O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

07-03-2024

Autor: Jakub Szlachcic

Protest rolników w Warszawie. Koniec miodowego miesiąca rządu z rolnikami

protest rolników Warszawa

6 marca w Warszawie odbył się Protest rolników w Warszawie. Rolnicy licznie przybyli do stolicy autokarami, ale również ciągnikami, które Policja zatrzymała na rogatkach i zabroniła im wjazdu na manifestacje pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów oraz Sejmu.

Ratusz podał, że w manifestacji uczestniczyło około 30 tysięcy rolników jednak patrząc na to z perspektywy liczba ta wydaje się sporo zaniżona. Do rolników dołączyły inne grupy zawodowe m.in. myśliwi, leśnicy, przewoźnicy czy górnicy.  Pod Kancelarią Premiera swoje przemówienia wygłosili przedstawiciele związków zawodowych, rolniczych organizacji oraz liderzy rolników.

Przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda dosadnie powiedział, co sądzi o niewpuszczeniu rolników z traktorami do stolicy i Zielonym ładzie:

Jak wiemy, rolnicy nie zostali wpuszczeni do Warszawy. Zostały postawione blokady. To jest ta praworządność Donalda Tuska?  Są górnicy, są hutnicy, jest motoryzacja i jest przemysł spożywczy. Najważniejsze jest to, że jesteśmy dzisiaj razem, bo łączy nas jeden wspólny postulat: precz z Zielonym Ładem! Precz z "zielonym wałem"! Precz z "zielonym jadem".

Podobnie o koncepcji zielonej rewolucji w rolnictwie mówił na scenie przewodniczący rolniczej Solidarności Tomasz Obszański, który dodatkowo poruszył sprawy związane z zalewem ukraińskich towarów rolnych na polski rynek.

Wszyscy domagamy się, żeby zostały uporządkowane kwestie związane z przepływem towarów z Ukrainy przez polską granicę - mówił Obszański

Na scenie pojawiali się również sfrustrowani rolnicy, którzy w ostrym tonie wypowiadali się między innymi o obecnych decydentach z ministerstwa rolnictwa. 

Gorąco na Wiejskiej
Po przemowach marsz udał się w stronę Sejmu RP, gdzie odbywała się manifestacja myśliwych. Po połączeniu się obu manifestacji pod parlamentem zrobiło się bardzo tłoczno i „gorąco”.  Rozpalono ognisko, z którego buchał ciemny dym, po pewnym czasie zaczęły się prowokacje, nie wiadomo, kto je rozpoczął i kto się podszywał pod rolników. Policja zaczęła używać gazu łzawiącego, jeden z demonstrantów stojący na ulicy z flagą został powalony na ziemię bez specjalnego powodu. Pojawili się również posłowie, którzy w tym dniu mieli posiedzenie w Sejmie głównie albo wyłacznie z Konfederacji, m.in. Grzegorz Braun i Sławomir Mentzen, którzy zostali potraktowani gazem przez Policję:
Sławomir Mentzen „Po prostu stali za mną. Interwencja policji nie wyglądała na uzasadnioną, wręcz przeciwnie, wyglądała na próbę eskalowania sytuacji. Wraca stara, dobra, uśmiechnięta Polska z czasów rozbijania Marszu Niepodległości przez służby Donalda Tuska”
Poseł Braun powiedział, że to wszystko miało znamiona prowokacji, a pierwsze kamienie „poleciały z bloku koło Sejmu”. Inną wersję wydarzeń przedstawiła Policja, która twierdzi, że została zmuszona do użycia gazu w związku z atakami niektórych demonstrantów. Wsród protestujących byli również prowokatorzy z zasłoniętymi twarzami.

Fot. @strajk04/ TikTok

Koniec miodowego miesiąca
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że życzliwość rządu Premiera Tuska dla protestów rolniczych wyczerpała się. Przez ostatnie tygodnie rządzący wręcz zapewniali, że popierają postulaty rolników, lecz ze względu na zobowiązania międzynarodowe oraz umowy nie mogą natychmiast ich spełnić. W dodatku władza nie spełnia postulatów związanych z blokadą napływu przez granicę produktów rolnych z Ukrainy, tylko wstrzymuje eksport z Rosji i Białorusi, jakby to było głównym problemem, o którym cały czas mówią rolnicy. Po wczorajszym „horrorze” pod Sejmem „miesiąc miodowy” władzy dobiegł końca. Premier Tusk już zapowiedział, że „nie będzie rozmawiał z chuliganami, tylko rolnikami" z góry traktując wszystkich zgromadzonych pod Sejmem, jakby byli osobami łamiącymi prawo. Wszystkie te wypowiedzi i wydarzenia z wczorajszego protestu pokazują jedno - okres życzliwej współpracy z rolnikami dobiegł końca, rozpoczął się stan oskarżeń i stygmatyzowania rolników jako awanturników, warchołów i osób niezdolnych do meytorycznej dyskusji.
Źródło: tysol.pl, dorzeczy.pl, nczas.info, TikTok

swiatrolnika.info 2023