Władze miasta Hagi chcą, aby traktory rolnicze zostały zatrzymane, gdy tylko rozpocznie się kolejny protest rolników i demonstranci przyjadą maszynami.

Rada miejska jest zaniepokojona wykorzystaniem tych pojazdów "jako środka przymusu". W poprzednich akcjach rolnicy blokowali drogi dojazdowe do Hagi, jeżdżąc w konwojach. Władze miasta twierdzą, że prowadzone są wstępne rozmowy z organizatorami protestu rolników.

Kolejny protest rolników bez traktorów

Organizacje rolnicze zapowiedziały na przyszły tydzień kolejne protesty rolnicze w Hadze, aby zaprotestować przeciwko planom rządu dotyczącym azotu. W poprzednich akcjach rolnicy blokowali drogi dojazdowe do Hagi, jeżdżąc w konwojach. W Binnenhofie i wokół niego zaparkowane były również ciągniki.

Jeśli rolnicy zamierzają masowo jechać do Hagi na demonstrację, władze miasta chcą, aby ich po drodze zatrzymywano. Według rzecznika burmistrza Jana van Zanena władze miasta są zaniepokojone wykorzystaniem pojazdów rolniczych "jako środka przymusu".

,,Biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenia, zarówno tutaj, jak i w innych miejscach w kraju, istnieją obawy co do wykorzystania w tej demonstracji ciężkiego sprzętu, takiego jak ciągniki. W takim przypadku należy je zatrzymać na wczesnym etapie protestu na autostradzie lub w miejscu startu " – powiedział rzecznik burmistrza..

Władze miasta twierdzą, że prowadzone są wstępne rozmowy z organizatorami protestu rolników.

Czytaj też: Rolnicy znów protestują. Ciągniki wyjechały na ulice

nieuweoogst.nl/fot.pxhere