O tym co ważne dla polskiej wsi.

Talk icon

Informacje

01-03-2024

Autor: Jakub Szlachcic

Bez porozumienia po rozmowach rolników z rządem. „Ludzie są bardzo mocno zdeterminowani by walczyć o swój byt”.

rozmowy Tuska z rolnikami

29 lutego w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” im. Andrzeja Bączkowskiego odbyły się rozmowy przedstawicieli organizacji rolniczych z Premierem Donaldem Tuskiem.

Rozmowy premiera  z rolnikami  zakończyły się bez porozumienia, ale będą kontynuowane w kolejnych dniach. Przedstawiciele protestujących rolników poinformowali, że nie ma porozumienia z organizacjami rolniczymi i zadeklarowali, że protesty będą trwały. Tusk zapowiedział, że w obecnej sytuacji wojny na wschodzie i bezcłowego handlu z Ukrainą, Zielony Ład w rolnictwie powinien zostać zawieszony albo wycofany.

Premier o drastycznych decyzjach
Premier zadeklarował również, że wraz z rolnikami zostanie przygotowana lista "precyzyjnych postulatów polskiej strony" zmian w europejskim Zielonym Ładzie.  Dodał także, że mechanizm warunkowości, który polega na stosowaniu zasad Zielonego Ładu przy otrzymywaniu dopłat, powinien zostać zniesiony, gdyż tak uważają rolnicy. Premier podkreślił, że rolnicy nie powinni być zmuszani do stosowania zasad Zielonego Ładu tam gdzie są one „przesadzone”.
Na konferencji prasowej Tusk odniósł się, także do swoich rozmów z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem. Wynika z nich, że Ukraina jest gotowa na zamknięcie swojej granicy ale konsekwencje będą obustronne, polskie towary nie będą wpuszczane na teren naszych sąsiadów.
Premier zaznaczył również, że kolejne spotkanie z protestującymi nie odbędzie się 6 marca, lecz 5 lub 7 marca. Tusk zapowiedział, że podczas następnego spotkania poinformuje "o efektach podjętych działań, ewentualnie o drastycznych decyzjach, o ile takie okażą się konieczne”.

Rolnicy ostrożnie o porozumieniu
Przedstawiciele organizacji rolniczych po rozmowach z premierem potwierdzili brak porozumienia na obecnym etapie rozmów, ale zaznaczyli, że było najbardziej konkretne ze wszystkich dotychczasowych spotkań.

To spotkanie wydawało się dużo bardziej konkretne, dużo bardziej nastawione na chęć rozwiązania tego konfliktu, tego problemu i faktycznie zasadniczo odbyło się w bardzo miłej i konstruktywnej atmosferze. Czy dojdzie do jakiegokolwiek porozumienia, zobaczymy - powiedział hodowca i rolnik, Szczepan Wójcik

Wójcik podkreślił również „dobrą i konstruktywną atmosferę rozmów”, ale w jego opinii brakowało konkretów, na które czekają protestujący rolnicy.

Obiecał, [premier Tusk - przyp. red.] że będzie w naszym temacie rozmawiał, że zaproponują jakieś rozwiązania odnośnie Zielonego Ładu w Komisji Europejskiej, w Parlamencie Europejskim, natomiast nie pozostawił złudzeń, Zielony Ład nie ma możliwości, żeby go całkowicie obalić, natomiast są pewne możliwości odnośnie granicy, odnośnie negocjacji z Ukrainą, z sojusznikami.


Podobnie podsumował spotkanie z rolnikami Wiesław Gryn z "Oszukanej Wsi, według którego strony konfliktu pozostały przy swoich zdaniach.

Premier już nie ma się gdzie cofnąć. Dużo zwala na Brukselę. Chyba nawet za dużo - zaznaczył rolnik z lubelszczyzny.

W nieco innym nastroju z rozmów wyszedł Tomasz Obszański, przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność", oburzony tym, że nie wszystkich przedstawicieli rolników wpuszczono na rozmowy.

Jesteśmy wszyscy razem albo jesteśmy pomijani i można powiedzieć, że jest wkładany kij w szprychy roweru rolniczego, który dzisiaj jedzie - powiedział rozgoryczony.

Trochę bardziej realistycznie do rozmów z szefem rządu podszedł Andrzej Sobociński, rolnik z północnej Polski:

Są deklaracje ze strony pana premiera, że musi powziąć pewne kroki, które dotyczą granicy, jak również Zielonego Ładu. To nie jest takie proste, wytłumaczył nam to bardzo szczegółowo, jak ma się to odbywać.

Szczepan Wójcik nie wierzy jednak, w możliwość zamknięcia granicy z Ukrainą, bo jeśli miałoby do tego dojść „już by do tego zamknięcia doszło”.
Wójcik zapowiedział, że pomimo rozmów rządu z rolnikami protest wcale się nie zakończy:

Ten protest będzie, rolnicy nadal będą stali na barykadach, na granicach, na przejściach granicznych, wschodzie, zachodzie, na drogach ekspresowych, no tak będzie, ale to, co warto powiedzieć, nikt z rolników nie chce tego robić, po prostu są do tego wszyscy zmuszeni, (...), wszyscy mają nadzieję, że dojdzie do jak najszybszego rozwiązania tego konfliktu, w którym dzisiaj obecnie się znajdujemy.

Dodatkowo podkreślił, że rolnicy na pewno nie cofną się ani o krok w kwestii ugorowania oraz zalewania użytków rolnych, a także sprowadzania z Ukrainy do Polski zboża i produktów rolno-spożywczych, które według niego „muszą zostać zatrzymane”. Wójcik dodał również, że "rolnicy są bardzo mocno zdeterminowani w walce o swój byt i nie zejdą z barykad bez realizacji swoich postulatów".

Źródła: rmf24.pl, tvn24.pl, money.pl

swiatrolnika.info 2023