Informacje
03-12-2021
Europejska Agencja Leków podaje, że antybiotyki weterynaryjne w ciągu ostatnich 2 lat zanotowały spadek sprzedaży o ponad 43 proc. Taki wynik napawa optymizmem.
Z wyliczeń EAL wynika też, że stosowanie środków przeciwdrobnoustrojowych u zwierząt w UE zmniejszyło się prawie o połowę w ciągu ostatnich 10 lat. Badania objęły obszar 31 krajów w przedziale czasowym 2019 – 2020. Europejscy specjaliści zawdzięczają takie wyniki długotrwałym wysiłkom oraz sektorowi poświęconemu zdrowiu zwierząt. Do takiego stanu rzeczy – zdaniem lekarzy – przyczyniły się także kampanie uświadamiające oraz szkolenia z odpowiedniego wykorzystywania antybiotyków. Dzieje się tak, ponieważ coraz częściej u ludzi stwierdza się antybiotykoodporność, wynikającą ze spożywania mięsa zwierzęcego, które było mocno faszerowane antybiotykami.
Pozytywne skutki ograniczonego stosowania leków i profilaktyka
EAL odnotowała trend spadkowy, związany z antybiotykami o krytycznym znaczeniu. Spadła głównie sprzedaż polimyksyn (kolistyny). Zmniejszyła się ona o 76,5% w latach 2011-2020. To owocuje spadkiem odporności niektórych bakterii typy odzwierzęcego. Zapobiega głównie bakterii E. coli, która może być niebezpieczną chorobą.
Zmniejszenie sprzedaży weterynaryjnych środków przeciwdrobnoustrojowych w 25 krajach, które dostarczyły dane do badań w latach 2011-2020, wynosi:
– Polimyksyny (kolistyna) – spadek o 76,5%,
– Cefalosporyny III i IV generacji – spadek o 32,8%,
– Fluorochinolony – spadek o 12,8%.
Profilaktyka chorób stanowi jedno z najistotniejszych działań, mających na celu ograniczenie stosowania leków. Przejawia się to w racjonalnym zarządzaniu zdrowiem i higieną zwierząt. Do tego składu zaliczają się szczepionki, żywienie i środki bezpieczeństwa biologicznego.
Antybiotyki weterynaryjne w Polsce nadal popularne
Jak się niestety okazuje, nie wszystkie kraje stosują ograniczenia w stosowaniu antybiotyków u zwierząt. Polska obok Hiszpanii i Włoszech plasuje się w ścisłej czołówce krajów, które stosują antybiotyki w produkcji zwierzęcej. Przejawia się to w ogólnym zużyciu antybiotyków, a to jest naturalna konsekwencja wzrostu skali produkcji zwierzęcej w Polsce. Ma na to wpływ również zużycie antybiotyków bezpośrednio na 1 sztukę zwierzęcia. Ten wskaźnik świadczy o wątpliwym chowie zwierząt, głównie w gospodarstwach o skali masowej.
Właściwym kierunkiem rozwoju hodowli jest podnoszenie dobrostanu zwierząt. Może być to praktykowane w racjonalnym żywieniu prosiąt, loch i tuczników, warunkach siedliskowych, wiedzy i umiejętności personelu czy jakości wody. Należy pamiętać, że m.in. rośnie świadomość konsumencka. Klienci coraz częściej zwracają uwagę na to, co jedzą oraz w jakich warunkach odbywa się produkcja mięsa. Złotym środkiem w tym aspekcie może okazać się współpraca producentów mięs oraz właściwa promocja i reklama artykułów spożywczych pochodzenia zwierzęcego.
Zobacz też: Oporność na antybiotyki u zwierząt – Chile intensyfikuje walkę
źródła: wir.org.pl/ fot. pixabay.com