Niemcy zbliżają się do pierwszej rocznicy wybuchu epidemii afrykańskiego pomoru świń (ASF). Tymczasem bariera 2000 przypadków u dzików została przełamana.

ASF – liczba przypadków u dzików w Niemczech wzrosła do 2036

W zeszłym tygodniu liczba przypadków wzrosła do 2036. Odkąd 9 września 2020 wykryto pierwszy przypadek wirusa ASF, rozprzestrzenił się do tej pory na 8 okręgów w 2 landach – Brandenburgii i Saksonii. Wszystkie dzielnice przylegają bezpośrednio do granicy z Polską, gdzie wirus nie jest pod kontrolą.

Najnowsze pozycje na liście zainfekowanych okręgów to Barnim (lipiec) i Uckermark (sierpień), co wskazuje, że wirus rozprzestrzenia się na północ, równolegle do granicy z Polską. W rzeczywistości rozprzestrzenianie się następuje po epidemiach po drugiej stronie granicy. W linii prostej wirus znajduje się obecnie niecałe 30 km od granicy państwowej z Meklemburgią-Pomorzem Przednim, trzecim landem niemieckim graniczącym z Polską. Jak dotąd jest to jedyny nienaruszony obszar.

Wzór zgłaszanych padłych dzików w Niemczech jest nieco nietypowy w porównaniu z sytuacją w Polsce. Liczba przypadków była tam zawsze wysoka zimą i stosunkowo niska latem. W Niemczech, po początkowym okresie ciszy, miesiące czerwiec i lipiec przyniosły wiele zainfekowanych tusz. Lipiec znalazł się na szczycie listy nawet z 309 zarażonymi ASF dzikami.

W międzyczasie, bardziej na południe, władze Saksonii ogłosiły, że specjalne psy tropiące zakończyły szkolenie. Są one gotowe do użycia, aby pomóc w aktywnym nadzorze w poszukiwaniu zwłok dzików.

Czytaj też: Wirus Reston według naukowców ma potencjał zoonotyczny

ASF – w Polsce do tej pory wykryto 5340 zakażeń u dzików

Po drugiej stronie granicy w Polsce sytuacja odzwierciedla sytuację z miesięcy letnich, przy stosunkowo mniejszej liczbie wykrytych zarażonych zwłok, mimo że w zachodniej Polsce liczba ta jest wyższa niż w ubiegłym roku. Na przykład w całym lipcu 2020 roku zgłoszono łącznie 66 dzików z dodatnim wynikiem ASF. W tym roku liczba ta wynosiła 115. Aby spojrzeć z innej perspektywy: najcięższym miesiącem w zachodniej Polsce był do tej pory luty 2021 roku, w którym zarażonych było 524 zwłok dzików.

Łącznie od pierwszego odkrycia ASF w zachodniej Polsce, do tego weekendu w tej części kraju odnotowano dotychczas 5340 zarażonych dzików.

Co ciekawe, wygląda na to, że wirus zachowuje się jak kamień wrzucony do wody. Stopniowo fale epidemii rozprzestrzeniają się we wszystkich kierunkach. Na mapie z tego tygodnia bardzo łatwo zauważyć, że tam, gdzie pojawiły się pierwsze przypadki, nie są zgłaszane żadne nowe przypadki. Zamiast tego w promieniu około 50 kilometrów wokół niego wszędzie pojawiają się nowe przypadki.

Na uwagę zasługują 2 centra aktywności wirusów.

Jedna grupa infekcji ASF występuje na północ od miasta Pniewy w Wielkopolsce, gdzie znaleziono zarażone dziki oraz 2 zainfekowane fermy. Jedno z nich zgłoszone w maju hodowało 3000 świń.

Druga, bardziej na południe, znajduje się w okolicach Dawicza na pograniczu województw wielkopolskiego i dolnośląskiego. Wydaje się, że przypadki u dzików również się nasiliły, a w ostatnich miesiącach zainfekowanych zostało 8 mniejszych gospodarstw. 7 z nich miało mniej niż 100 świń na miejscu, tylko nieco większy miał 280 świń.

pigprogress.net/fot.Pixabay