Ptasia grypa to wirus, który nie jest szkodliwy dla zdrowia i życia człowieka, a jednocześnie jest morderczy dla zamkniętych hodowli drobiu – poinformował minister środowiska.
Podczas briefingu prasowego, który odbył się 5 grudnia 2016 roku, Jan Szyszko podkreślił, że wirus ptasiej grypy towarzyszy dziko żyjącym ptakom.
– Ptaki wykluwają się z jaj, żyją, chorują, zdrowieją i w końcu zdychają. Ten wirus związany jest z tymi ptakami, które występują w Polsce na stałe, jak również z tymi, które migrują – powiedział minister.
Ptasia grypa powoduje znaczące szkody w zamkniętych hodowlach drobiu. Panujące w takich miejscach specyficzne warunki sprzyjają rozprzestrzenianiu się wirusa.
– W ramach tego, aby produkować jak najtaniej i jak najszybciej, opracowano technologie, które zmierzają ku temu, żeby uzyskiwać duży zysk, hodując w zamkniętych pomieszczeniach, klatkach, przy stałej temperaturze i wilgotności oraz przy karmieniu paszami opartymi o genetycznie modyfikowane organizmy. I w tych miejscach ta choroba dziesiątkuje, powodując ogromne straty dla producentów – dodał.
Najlepszą metodą eliminowania ogniska ptasiej grypy jest usunięcie chorego stada, w którym wykryto wirusa.
– Musimy zapobiec rozprzestrzenianiu się tej choroby. Trzeba błyskawicznie wyeliminować to stado, które zostało zarażone. Należy również pomóc tym, którzy ponoszą straty, czyli hodowcom – zaznaczył minister Szyszko.
mos.gov.pl/AZK/Fot. mos.gov.pl