O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

07-12-2020

Autor: Sebastian Wroniewski

ASF – mikroby jelita guźca pomagają zwalczać wirusa!

ASF

Przeszczepianie bakterii jelitowych od afrykańskich dzikich guźców do świń domowych pomoże zwalczyć afrykański pomór świń (ASF). Przekonani są o tym eksperci z Centrum Badań nad Zdrowiem Zwierząt w Instytucie Badań i Technologii Rolno-Spożywczych w Hiszpanii.

ASF – guźce afrykańskie mają zwiększoną odporność na wirusa w porównaniu do zwierząt domowych

Guźce to dzikie świnie z rzędu parzystokopytnych występujących w większości Afryki. Naukowcy zauważyli, że mają zwiększoną odporność na ASF w porównaniu do zwierząt domowych.

Według szefa grupy badawczej Fernando Rodrigueza przyczyną zwiększonej odporności jest mikroflora tych zwierząt. Podczas przeszczepiania bakterii jelitowych od dzikich guźców do świń domowych naukowcy odnotowali pozytywny efekt.

Świnie, które przeszły przeszczep i które były narażone na łagodny kontakt, nie były zakażone wirusem, w przeciwieństwie do świń, które nie otrzymały przeszczepu

– stwierdzili naukowcy.

Staramy się pokazać, że guźce są stale narażone na wirusy, a nie tylko na ASF. Zakładamy, że dotyczy to innych infekcji i pasożytów oraz myślę, że jest to częściowo spowodowane mikroflorą jelitową guźca

– wyjaśnia Rodriguez.

Według Rodrigueza kolejnym celem naukowców jest zbadanie i wyizolowanie pewnych szczepów bakterii z przeszczepu jelitowego, które można wykorzystać jako dodatek do paszy dla zwierząt. Naukowcy uważają, że zwiększy to odporność układu odpornościowego świni domowej na choroby i z czasem zmniejszy zapotrzebowanie na antybiotyki.

Niektóre z wyizolowanych przez nas bakterii mają fantastyczne właściwości wzmacniające odporność

– powiedział Rodriguez.

Zauważył, że jego zespół badawczy rozpoczął również współpracę z naukowcami z Kenii w celu oceny możliwości wprowadzenia izolowanych bakterii do populacji dzików w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się ASF u dzikich zwierząt.

Czytaj też: Producenci trzody chlewnej znajdują się obecnie w tragicznej sytuacji

ASF w Polsce miał być w odwrocie, lecz niestety nie jest

ASF w Polsce miał być w odwrocieASF 0224, tak w czerwcu zapewniali dr Bogdan Konopka , Główny Lekarz Weterynarii. W tym samym wywiadzie prof. Krzysztof Niemczuk, dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach przestrzegał przed ogłaszaniem sukcesu, kładąc nacisk, że jesteśmy uzależnieni od tego, czy gospodarze, myśliwi i inni, którzy mają kontakt z hodowlą trzody chlewnej, przestrzegają zasad bioasekuracji. Tymczasem w Polsce na dzień 28 października 2020 mamy 103 ogniska i ponad 3600 przypadków ASF u dzików (dane na dzień 27 listopada 2020).

ASF w Polsce nie jest w odwrocie dlatego, że ten rok był dla nas bardzo nieszczęśliwy ponieważ tylko w województwie lubelskim mieliśmy 61 ognisk u świń i to głównie w gospodarstwach od jednej do pięćdziesięciu sztuk. Dlatego tam należało w sposób radykalny i zdecydowany przeciąć łańcuch epizootyczny. Mój zastępca pojechał na Lubelszczyznę koordynować zwalczanie afrykańskiego pomoru świń i to nam się udało poprzez wybijanie stad kontaktowych. W czternastu gospodarstwach kontaktowych wyizolowano wirusa, gdzie nie było jeszcze objawów klinicznych. (...)To, że jest tak dużo przypadków u dzików wynika z tego, że mamy trzy województwa dodatkowo, czyli lubuskie, wielkopolskie i dolnośląskie, gdzie afrykański pomór świń wystąpił. Zwiększył się obszar, a poszukiwania, mimo pandemii koronawirusa, trwały i w sumie znaleziono prawie sześć tysięcy dzików, gdzie stwierdzono 3700 przypadków, bo czasami w jednym miejscu leżało nawet dwadzieścia dzików

– stwierdził Główny Lekarz Weterynarii, dr Bogdan Konopka.

meatinfo.ru/fot.Pixabay

swiatrolnika.info 2023