Informacje
02-07-2021
Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP, ostro skrytykował decyzję Komisji Europejskiej, która przychyliła się do inicjatywy Organizacji antyhodowlanych Koniec Epoki Klatkowej. Jej efektem będzie fakt, że kury nioski, brojlery, lochy i cielęta, króliki, młode kury, brojlery, przepiórki, kaczki, gęsi i indyki nie będą mogły być utrzymywane przy wykorzystaniu systemu klatkowego.
Ardanowski: Zakaz bardzo mocno uderzy w rolników
To jest element wojny, którą rolnikom wypowiedziały tzw. organizacje ekologiczne. To się wpisuje w brutalną grę, która prowadzona jest także przeciwko rolnikom w Polsce. Zakaz bardzo mocno uderzy w rolników zajmujących się profesjonalną hodowlą. Za te działania KE zapłacimy wszyscy
– mówił Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP.
Były szef resortu rolnictwa odniósł się także do kwestii wsparcia polskiego rządu dla noty, która ma wymusić na Komisji Europejskiej wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych na terytorium UE.
Polskie rolnictwo mogłoby wiele zyskać na hodowli zwierząt futerkowych. Niestety, w naszym kraju prowadzona jest nieczysta gra przeciwko hodowcom. Wszystko po to, aby zniszczyć tę prężnie rozwijającą się branżę. Na tym stanie zarobią Niemcy, których firmy utylizacyjne każdego roku będą uzyskiwać miliardy złotych zysków. Szykujmy się też na wzrost cen żywności, bo to konsument zapłaci za utylizację odpadów pozwierzęcych, które teraz skupują hodowcy norek
– powiedział Ardanowski.
Czytaj także: Jerzy Chróścikowski (PiS): Unijnym komisarzom chodzi o to, żeby zlikwidować hodowlę zwierząt
Nasz Dziennik/fot. FB