O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

08-07-2021

Autor: Oliver Pochwat

Piotr Lutyk o inicjatywie Dzikie Karpaty: grupa cynicznych cwaniaków

Piotr Lutyk

Piotr Lutyk, leśnik z wieloletnim doświadczeniem z zakresu ochrony ekosystemu lasu, skomentował dla portalu ŚwiatRolnika.info sytuację wokół inicjatywny mającej na celu utworzenie tak zwanego Turnickiego Parku Narodowego. Od kilku miesięcy aktywiści "ekologiczni" skupieni w inicjatywie Dzikie Karpaty blokują wjazd do lasu i uniemożliwiają wywóz drewna. Samozwańczy ekolodzy przy wjeździe do lasu rozstawili namiot, rozwiesili banery i oznajmili, że "rozpoczynają" okupację.

SwiatRolnika.info: Do przestrzeni publicznej trafiają sprzeczne informacje w sprawie powstania tak zwanego Turnickiego Parku Narodowego. Dlaczego ta sprawa budzi aż tyle kontrowersji? 

Piotr Lutyk: Chodzi o to samo dokładnie, o co w przypadku innych miejsc, gdzie odbywają się awantury. Ja to klasyfikuję tak: pewna grupa cynicznych cwaniaków, która manipuluje szeroką rzeszą pożytecznych idiotów, stara się przejąć jak najszerszą władzę w zakresie leśnictwa, ochrony przyrody. Realizuje, to przede wszystkim wyrywając z lasów poszczególne obszary.

Udało im się to w przypadku Puszczy Białowieskiej. Teraz następnym krokiem jest wyrwanie lasów podkarpackich. Ich docelowym założeniem jest, żeby odebrać jak najszerzej, władzę w Polsce nad lasami leśnikom i zagarnąć ją dla siebie. Są to stanowiska, pieniądze, a przede wszystkim władza.

Większość z tych ludzi to życiowi nieudacznicy, którzy w ten sposób się realizują. Najlepszym przykładem jest Wajrak. Jest to człowiek, który niczego w zasadzie nie osiągnął. Gdyby nie to, że właśnie poszedł tą ścieżką ekoterrostyczną. Przy okazji spotkał na drodze Michnika, dla którego stał się psem gończym i robi oszałamiającą karierę. Inni też by tak chcieli.Las Karpaty

SwiatRolnika.info: Aktywiści skupieni w inicjatywie Dzikie Karpaty nie chcą odpuścić. Liczą na konfrontację z pracownikami Służby Leśnej. Dziwnym zbiegiem okoliczności cały czas towarzyszy im kamera portalu Oko.press

Piotr Lutyk: Myślę, że właśnie dlatego nadleśnictwo jeszcze nie zdecydował się na zrobienie z tym porządku. Tamtym po prostu na tym zależy. Ci dziennikarze są cały czas przygotowani, żeby zrobić sensacyjną relację z tego, jak to w Polsce bije się ekologów.

SwiatRolnika.info: Zastanawiam się, kiedy w Polsce nastąpił moment w którym głos ludzi, takich jak Pan czy śp. Jan Szyszko, całe życie związanych z lasami, przestał mieć znaczenie. W roli ekspertów serwuje się nam różnego rodzaju aktywistki z dredami na głowie i kolczykami w nosie. Kiedy doszło do takiego przewartościowania? Kiedy w końcu w Polsce będzie mogła normalnie funkcjonować gospodarka leśna? W innych krajach nikt nie protestuje, a jeśli już zaczną protestować, to przyjeżdża policja i w 5 min nie ma protestu.

Piotr Lutyk: Moim zdaniem zaczęło się od tego, i cały czas to trwa, że Lasy Państwowe nie mają profesjonalnego PR. Z drugiej strony media do niedawna i w dalszym ciągu właśnie są po tamtej stronie. Co tu dużo mówić. Media w Polsce są zdominowane przez opcję lewicowo-liberalną. Od co najmniej 20 lat w tych mediach istnieje "zapis cenzury" na mówienie dobrze o lasach. Wystarczy poszukać w prasie, ile przez ten czas pokazało się w prasie pozytywnych artykułów o lasach, a ile negatywnych. Na palcach jednej ręki policzy się te pozytywne i jest to najczęściej w niszowych wydawnictwach. Mainstream jest generalnie bardzo negatywnie nastawiony do Lasów Państwowych od dłuższego czasu.

To powoduje również, że ekoaktywisci zyskują poparcie społeczne. Jak się społeczeństwu odpowiednio długo powtarza kłamstwa, to one stają się prawdą.

Jest to wielki błąd poszczególnych i kolejnych dyrektorów Lasów Państwowych. Oni nie potrafią tego zrozumieć i zabrać się za PR. Wiadomo, że to kosztuje. Na świecie żadna tak duża organizacja jak Lasy Państwowe nie jest w stanie funkcjonować bez dobrego PR. Natomiast tutaj ciągle jest amatorszczyzna. Lasy Państwowe nie mają prawdziwego PR.

SwiatRolnika.info: Zauważyłem pewną prawidłowość w przypadku działalności "ekologów". Zawsze, gdy jest mowa o lesie, zagajniku organizacje ekologiczne postulują utworzenie parku narodowego, rezerwatu przyrody. Wychodzi na to, że Polska ma być jednym wielkim parkiem narodowym.

Piotr Lutyk: Na to idą ogromne pieniądze z zachodu. Te organizacje są bezpośrednio wspierane przez Komisję Europejską, różnego rodzaju fundacje zwłaszcza niemieckie. Tutaj liczą się interesy. Jeżeliby w Polsce zmniejszyć pozyskanie drewna, to automatycznie zwiększy się zbyt z tamtej strony.

SwiatRolnika.info: Może czas najwyższy zmienić prawo w taki sposób, aby aktywiści zaczęli ponosić konsekwencję swoich czynów?

Oczywiście, że tak. Przy tej skali problemów wewnętrznych i zewnętrznych, jakie ma obecny rząd  potraktowali tą sprawę jako marginalną i nie chcą otwierać kolejnego frontu. Wrzask byłby ogromny i to nie tylko u nas. To by się przeniosło zaraz zagranicę. Moim zdaniem te sprawy ekologiczne od początku rząd sobie odpuścił. Najlepiej widać to było na przykładzie Puszczy Białowieskiej, którą oddano walkowerem.

swiatrolnika.info 2023