Aktywistka z Canberry i matka dwójki dzieci, Frances, może być nową twarzą ruchu na rzecz zmian klimatycznych dzięki pokojowemu protestowi. Według niej, jeśli zaprotestujesz pokojowo i założysz śpioszki Pikachu, to premier Scott Morrison cię wysłucha.

Aktywistka klimatyczna przebrana za Pikachu jest stawiana za wzór przez australijskiego premiera

Scott Morrison dosłownie wymienił Frances w tym tygodniu jako pozytywny przykład „pokojowego” protestu.

Premier podkreślił, że aktywistka z Canberry daje dobry przykład po tym, jak aktywiści Extinction Rebellion zdemolowali australijski Parlament we wtorek.

Aktywiści namalowali sprayem „Obowiązek dbania o klimat” na ścianach budynku parlamentu oraz w The Lodge, rezydencji Scotta Morrison w Canberze.

Przykleili się również do ziemi w odpowiedzi na nowy ważny raport naukowy IPCC, który podkreśla ich zdaniem ogromną pilność zwrócenia uwagi na kryzys klimatyczny. Policja aresztowała osiem osób.

Dla porównania opanowanie i spokój Frances przykuły uwagę premiera. Chociaż można śmiało powiedzieć, że aktywistka w średnim wieku nosząca kombinezon Pikachu wywarła na nim wrażenie.

Morrison skomentował protest Extinction Rebellion: „Nie w ten sposób pójdziemy naprzód” a następnie odniósł się do Frances:

Jest tam prawie każdego ranka i codziennie o tym mówi, macha do mnie i uśmiecha się do mnie. Przekonała mnie do siebie i wsłuchuję się w to co mówi

– powiedział Morrison.

Frances, której nazwisko nie zostało opublikowane zgodnie z jej prośbą o zachowanie prywatności, stoi w pobliżu rogu Melbourne Avenue i Capital Circle, przyciągając oczy swoim Pokémonowym strojem. W ciągu kilku tygodni macha do przejeżdżających samochodów jadących w kierunku Parlamentu.

Czytaj też: Aktywiści Extinction Rebellion zablokują stolicę na wiele dni?

Aktywistka swoim pokojowym podejściem przykuła uwagę australijskich polityków

Wbrew temu, co myślą inni, jej strój nie ma niczego reprezentować, ale z pewnością przykuł uwagę,

Chodzi tylko o to, by być kolorowym – i ciepłym. Nie ma w nim żadnej ukrytej wiadomości czy przekazu

– mówi aktywistka.

Trzyma tabliczki napisane (uroczym) pismem nauczycielskim w szkole podstawowej z napisem „Możemy to zrobić!” oraz „Silny cel klimatyczny = silna gospodarka”. Inne transparenty, które używa, mówią: „Pokonajmy Paryż” i „Zrównoważ budżet węglowy” .

Frances szacuje, że w tym roku widziała premiera co najmniej 20 razy, machając do niego gdy podjeżdżał pod budynek Parlamentu.

Myślę, że macha, ale nie zawsze mogę to stwierdzić z powodu ciemnych szyb

– mówi aktywistka.

Inni członkowie parlamentu również zwracają uwagę na Frances.

Poseł Liberalnej Partii Narodowej Queensland, Warren Entsch, często podchodzi do parlamentu (jak bardzo świadomy klimatu) i „zawsze się wita”.

Janet Rice, zielona senatorka, również często wpada na pogawędkę.

happymag.tv/fot.Twitter