O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

17-11-2020

Autor: Sebastian Wroniewski

Mała retencja – w Nadleśnictwie Zdroje zatrzymają więcej wody

Mała retencja

Mała retencja we wrocławskim Nadleśnictwie Zdroje. Trwają końcowe prace przy dwóch z siedmiu zadań w ramach programu małej retencji i adaptacji lasów do zmian klimatu.

Mała retencja w Nadleśnictwie Zdroje

W Nadleśnictwie Zdroje rozbudowywana jest mała retencja. W ramach wykonywanych zadań odtworzono tzw. „Pstrągowy Staw" na potoku Rogoziniec przy uczęszczanym i dobrze znanym „serduszkowym szlaku turystycznym”. Kończona jest również budowa suchego zbiornika, który będzie gromadził nadmiar wód wezbraniowych i roztopowych w Polanicy-Zdrój.

Celem tych wszystkich prac jest wzmocnienie odporności na zagrożenia związane ze zmianami klimatu w ekosystemach leśnych. Zapobieganie powstawaniu lub minimalizację negatywnych skutków zjawisk naturalnych w postaci niszczącego działania wód wezbraniowych, powodzi i podtopień, suszy i pożarów.
Działania te realizowane są poprzez zwiększenie możliwości retencyjnych. Mała retencja i wykonywane inwestycje przyczynią się również do odbudowy cennych ekosystemów naturalnych terenów leśnych, co ma pozytywny wpływ na ochronę różnorodności biologicznej. Inwestycje te także uatrakcyjniają turystycznie rejon i przyczyniają się do wzrostu świadomości jak ważną rolę pełni woda w środowisku leśnym.

Mała retencja w skali tylko tego nadleśnictwa kosztować będzie ok 3,5 mln zł, a program współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej, a rozliczany przy wsparciu Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych.

Prezydent o "piątce dla zwierząt": zrobię wszystko, by nie dopuścić do wejścia w życie tych przepisów

Mała retencja ochroniła miasto przed podtopieniem

Prawdziwy test wytrzymałości, podczas wyjątkowo Mala retencja deszczowego tygodnia, przeszła mała retencja na Śląsku i Dolnym Śląsku. Jak podało IMGW, normy opadowe dla października zostały przekroczone o 300% w ciągu tygodnia, a sumy opadów sięgnęły ponad 130 mm.

Mała retencja we wrocławskim Nadleśnictwie Henryków przeszedł ”test” doskonale. Sprawdziły się poldery zalewowe w Żeleźniku, które w kluczowym momencie zgromadziły ponad 200 tys. m3 wody. Zabrakło zaledwie 10 cm do uruchomienia przelewu awaryjnego. Dodatkowo poza odnowioną częścią polderów w lesie znalazło się jeszcze ok. 500 tys. m3 wód opadowych. Choć ilości te wydają się abstrakcyjne, były na tyle duże, by mieć znaczenie dla obniżenia fali wezbraniowej zmierzającej w kierunku Oławy, chroniąc miasto i okolice przed podtopieniem.

Konstrukcja systemu nie sprowadzają się do banalnego przekierowania nadmiaru wody w obniżenie terenu, ale bazuje na systemie suchych mikrozbiorników położonych wzdłuż Rowu Rożnowskiego. Są to małe obiekty, o wielkości mniej więcej 30x30 m i głębokości do 1,2 m. W napełnianiu zbiorniczków pomaga naturalny spadek terenu, a same zbiorniki oddzielone są od siebie małymi, niskimi wałami, położonymi prostopadle do cieku, co ogranicza szybki odpływ wezbranej wody „w dół”. Wnętrze polderu z tarasami zalewowymi i zbiorniczkami zamknięte jest groblą z przepustem, przez który przepływa ciek.

Woda zalewa obiekt tylko okresowo, podczas wezbrań, nigdy dotąd jednak (licząc od chwili oddania go do użytku kilka lat temu) poldery nie wypełniły się niemal w 100 proc. swojej pojemności!

lasy.gov.pl/fot.Piotr Mirek

swiatrolnika.info 2023