Informacje
10-09-2021
Naukowcy z Mazurskiego Centrum Bioróżnorodności i Edukacji Kumak wypuścili na wolność 25 małych żółwi błotnych. Żółwie wykluły się z jaj, które naukowcy wykopali z pola – w takim miejscu jaja nie miały szans na przetrwanie.
Żółwie znalezione na polu ornym
Naukowcy z wydziału biologii Uniwersytetu Warszawskiego, którzy prowadzą w Urwiwałcie pod Mikołajkami Mazurskie Centrum Bioróżnorodności i Edukacji KUMAK od wielu lat monitorują siedliska żółwia błotnego na Mazurach. Wiosną, w czasie kontroli siedliska w pobliżu wsi Cudnochy, stwierdzili, że dwie samice złożyły jaja na polu, na którym rosło zboże. W takim miejscu żółwie jaja nie miały szans na przetrwanie, ponieważ pole było uprawiane.
Zwykle żyjące na co dzień w bagnach żółwice składają jaja na ciepłych, nasłonecznionych, suchych łąkach. Dwie żółwice złożyły je jednak na polu ornym. Zrobiły to być może dlatego, że zboże było wówczas niski.
– powiedział PAP Grzegorz Górecki z Kumaka.
Wystąpiliśmy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zgodę na wykopanie tych jaj. Gdy ją otrzymaliśmy, natychmiast jaja zostały zabrane z pola i trafiły do inkubatora.
– powiedział Górecki.
W naturze, jeśli samica żółwia złoży jajka w dobrym miejscu czyli na nasłonecznionej łące, to młode żółwie mogą się wykluć już we wrześniu. W Polsce dość często zdarza się jednak, że inkubacja jaj żółwia błotnego trwa aż do wiosny następnego roku.
ASF potwierdzony przez Głównego Lekarza Weterynarii w 2 nowych ogniskach
Żółwie wypuszczone na wolność
W przypadku jaj zabranych z pola w okolicy Cudnoch małe wylęgły się po kilku tygodniach. W sumie było 27 małych żółwi – dwa z nich niestety wkrótce zdechły. Pozostała gromadka miała się dobrze – naukowcy karmili je żywym pokarmem akwariowym.
Przez trzy tygodnie dyskretnie się nimi opiekowaliśmy, ale zależało nam na tym, by żółwie nie oswajały się, by uczyły się przetrwania w naturze. Dlatego gdy kilka dni temu zrobiło się ciepło, wszystkie 25 żółwi wypuściliśmy na wolność.
– powiedział Górecki.
Podkreślił, że metoda ochrony żółwia błotnego poprzez wykopywanie i inkubowanie jaj powinna być stosowana tylko wyjątkowo, w sytuacji kiedy samica złoży jajka w miejscu, gdzie są one bardzo zagrożone.
Małe żółwie zostały wypuszczone w pobliżu bagna, w którym żyją ich rodzice. Młode muszą same radzić sobie z przetrwaniem w naturze, bo dorosłe żółwie nie będą się nimi opiekować. Dojrzałość płciową żółwie osiągną za ok. 15 lat.
Najważniejsza metoda ochrony żółwia, a także lęgów powinna być prowadzona poprzez ochronę całych siedlisk.
– podkreślił Górecki.
Naukowcy monitorują mazurskie żółwie w ramach projektu LIFE "Czynna ochrona rzadkich gatunków płazów i gadów na obszarach Natura 2000 w Europie".
Siedlisko żółwia błotnego w okolicach wsi Cudnochy liczy ok. 100-150 osobników. Drugie siedlisko żółwia błotnego znajduje się w okolicach Nidzicy.
PAP/fot.fb,Centrum Bioróżnorodności i Edukacji Kumak