W Słopnicach doszło do ataku wilków na jedno z gospodarstw. Wilki zagryzły jedną z hodowanych owiec. Problem w tym, że to już trzeci taki atak na to samo gospodarstwo w przeciągu ostatniego miesiąca.

Wilki zagryzły jedną z owiec

Wilki zaatakowały w nocy, kilkanaście minut przed godziną 4:00 na terenie osiedla Pańskie w miejscowości Słopnice. Gospodarza ze snu wyrwało głośne ujadanie psów pasterskich. 

Owce na noc zamykam za siatką, zabezpieczoną elektrycznym pastuchem. Psy pilnują stada na zewnątrz ogrodzenia. Gdy usłyszałem szczekanie, wybiegłem z domu, wsiadłem na ciągnik i podjechałem bliżej, ale zauważyłem tylko psa, który prawdopodobnie przegonił wilka.

– opowiada gospodarz ze Słopnic.

Czytaj więcej: Wścieklizna opuściła Śląsk?

To trzeci taki atak

Teraz rolnik stracił tylko jedną owcę, ale w przeciągu ostatniego miesiąca w tym samym gospodarstwie doszło już wcześniej do dwóch ataków wilków i za każdym razem właściciel tracił jedno zwierzę.

Zagroda jest tuż obok oświetlonego domu, zabezpieczona elektrycznym pastuchem, stada pilnują psy. Nie rozumiem, dlaczego ataki się powtarzają.

– przyznaje hodowca.

W całej okolicy (w Słopnicach i części Starej Wsi) do ataków wilków na zwierzęta gospodarskie dochodzi znacznie częściej, niż mówią oficjalne statystyki. Nie wszystkie straty są bowiem zgłaszane do nadleśnictwa, którego zadaniem jest inwentaryzacja tzw. pobić zwierząt gospodarskich przez drapieżniki. Ofiarami wilków padają nie tylko owce, ale także cielęta. 

limanowa.in/fot.pixabay