Informacje
31-10-2021
Tureckie państwo zaciągnęło kredyty na łączną kwotę 3,2 mld dolarów. Pieniądze zostaną przeznaczone na zielone inwestycje – ogłosił prezydent tego kraju Recep Tayyip Erdogan.
Pieniądze będą pochodzić z Banku Światowego, Francji i Niemiec – przekazała agencja Reutera, opierająca się na wcześniejszych informacjach z zaznajomionych ze sprawą źródeł.
Osiągnąć cele paryskiego porozumienia klimatycznego
Środki mają pomóc Turcji w osiągnięciu celów paryskiego porozumienia klimatycznego. Na początku października Turcja jako ostatni kraj grupy G20 ratyfikowała tę dotyczącą ograniczenia emisji gazów cieplarnianych umowę.
Zielone inwestycje mają przetransformować sektor energetyczny kraju
Ankara przez lata zwlekała z ostatecznym przyjęciem porozumienia, bezskutecznie domagając się, by zaliczono ją do grupy państw rozwijających się, a nie rozwiniętych. Wiązałoby się to z łagodniejszymi kryteriami ograniczenia emisji. Turcja argumentowała również, że nie ma wystarczających środków finansowych na transformację swojego sektora energetycznego.
Erdogan zapowiedział, że nowe środki na zielone inwestycje będą dostępne zarówno dla sektora prywatnego, jak i publicznego. Dodał, że negocjacje dotyczące uzyskania kredytów toczyły się już od jakiegoś czasu.
W niedzielę w Glasgow rozpocznie się ONZ-owski szczyt klimatyczny COP26, na który ma przylecieć wielu światowych przywódców, w tym Erdogan.
Czytaj także: Zielone inwestycje kosztują Holendrów naprawdę sporo
PAP/fot.pexels.com