​Gmina Bukowsko na Podkarpaciu ma nowy kłopot. Wilki podchodzą coraz bliżej domostw. Wójt prosi o zachowanie ostrożności, szczególnie po zmroku.

Jak relacjonuje portal esanok.pl, w miejscowości Dudyńce w powiecie sanockim kilka wilków rozszarpało psa, zaledwie 100 metrów od jednego z domów. Zdaniem mieszkańców nie był to jednorazowy incydent, a drapieżniki powrócą prędzej czy później.

Wilki wchodzą na posesje mieszkańców gminy

Jeden z mieszkańców gminy Bukowsko opisuje obecną sytuację: “Sąsiedzi usłyszeli potworne wycie kilkunastu osobników wilków, tuż nad swoimi domami oraz piski zwierzęcia, które zostało zagryzione”. W Dudyńcach sytuacja powtarzała się po wielokroć. Tamtejsze wilki nie odczuwają strachu i wchodzą na tereny posesji.

Wójt gminy Bukowsko wystosował apel do swoich mieszkańców, w którym ostrzega, że w przeciągu kilku ostatnich dni pracownicy administracyjni odbierają od mieszkańców gminnych miejscowości kolejne sygnały o pojawieniu się wilków.

Wójt prosi o niewypuszczanie zwierząt domowych luzem, gdyż są one traktowane przez wilki jako "konkurenci do terytorium". Apeluje także o niedokarmianie dzikich zwierząt, usuwanie resztek żywności z posesji czy zabezpieczanie śmietników, z których wilki wyjadają resztki.

Samorząd przypomina swoim mieszkańcom istotną kwestię. Mianowicie za zabite lub ranne zwierzęta gospodarskie pozostawione od zmierzchu do świtu bez zabezpieczenia Skarb Państwa nie może wypłacić jakichkolwiek odszkodowań. Inna polska miejscowość, Tokarnia również zmaga się z problemem wilków.

Zobacz także: Mieszkańcy gminy Sanok są przerażeni. Wilki podchodzą coraz bliżej ich domów

źródła:RMF24.pl/fot.pexels.com