Sarna uwięziona w lodzie na środku Martwej Wisły została uratowana w niedzielę przez dwa zastępy strażaków z OSP Gdańsk-Świbno.
Po udanej akcji zwierzę zostało ogrzane i wysuszone oraz wypuszczone na wolność blisko miejsca, gdzie wpadło do lodowatej rzeki. Na miejscu pracowały wezwane dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej. Cała akcja ratunkowa trwała około dwie godziny.
Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej Gdańsk-Świbno poinformowali na Facebooku, że w niedzielę przed południem dostali zgłoszenie, że na środku Martwej Wisły jest uwięziona w lodzie sarna, która nie może się wydostać na brzeg.
Do akcji wezwano dwa zastępy strażaków.
"Po dojechaniu na miejsce i rozpoznaniu została podjęta decyzja o użyciu deski lodowej z dwoma ratownikami. Po szybkim dotarciu do zwierzęcia i ewakuowaniu go na brzeg zapadła decyzja o szybkim transporcie wycieńczonej sarny do naszej remizy" – napisali strażacy z OSP Gdańsk-Świbno.
Następnie, po konsultacji z Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku ogrzana i wysuszona sarna została wypuszczona niedaleko miejsca, w którym wpadła do rzeki.
Cała akcja ratowania sarny trwała ok. dwie godziny.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu strażacy z OSP Barczewo uratowali lisa, który zaklinował się w płocie.
Czytaj też: Strażacy i przyrodnicy uratowali łanię, która wpadła do wykopu
PAP/fot.Facebook