Rogal świętomarciński to przepyszny wypiek kojarzony z Poznaniem i 11 listopada. W tym rok aż 106 wielkopolskich cukierni otrzymało certyfikaty uprawniający do ich wypiekania.

Rogale świętomarcińskie są tradycyjnym przysmakiem poznaniaków cieszącym się szczególną popularnością w dzień św. Marcina, patrona głównej ulicy miasta.

– Cieszę się, że możemy przypomnieć mieszkańcom Poznania o tym słodkim symbolu naszego miasta. Chcemy pokazać, że nie tylko koziołki wyróżniają Poznań, lecz także rogale i nieco zapomniana gęsina – powiedział Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania. – Certyfikaty, które dzisiaj wręczyliśmy mają na celu wypromować tych wszystkich, którzy rogale świętomarcińskie wypiekają według tradycyjnej receptury.

Poznański rogal świętomarciński od 19 listopada 2008 roku może szczycić się unijnym znakiem geograficznym. Certyfikat "Produktu o Chronionej Nazwie Pochodzenia w Unii Europejskiej" do tej pory przyznawany był cukierniom na rok. Jakość wypiekanych rogali jest coraz lepsza, dlatego od niedawna wydawane certyfikaty obowiązują już przez trzy lata. Jednak zakłady, które otrzymały dokument, mogą spodziewać się kontroli jakości sprzedawanych w tym czasie wyrobów. W procesie certyfikacji oceniany jest skład, wygląd, zapach, smak i gramatura rogali. Dyplom potwierdzający jakość to dla cukierników prestiżowe wyróżnienie.

Oceny wypieków dokonuje Cech Cukierników i Piekarzy w Poznaniu. Zgodnie z unijnymi wytycznymi rogal świętomarciński może być wyprodukowany wyłącznie w Poznaniu lub w wyznaczonych powiatach Wielkopolski.

– Kontroli podlegają wszystkie etapy wytworzenia rogali. To znaczy wyrób ciasta, masy makowej, a później zawinięcie i wypiek. Oceniane są też walory smakowe – wyjaśnia Piotr Kobylarek, szef piekarni i cukierni w restauracji Drukarnia Skład Wina i Chleba.

Rogale wypieka się z ciasta półfrancuskiego. Do nadzienia dodawane są: biały mak, wanilia, mielone daktyle, cukier, śmietana, rodzynki, masło i skórka pomarańczy. Waga produktu musi mieścić się w przedziale między 150 a 250 gramów.

– Rogale świętomarcińskie wyróżnia na pewno wyrób na białym maku. To daje specyficzny smak, ale żaden inny produkt nie zastąpi tej masy, która jest charakterystyczna dla wielkopolskiego rogala. Ona jest sporządzana według receptur, których trzeba ściśle przestrzegać. Jakość i historia musza być zachowane w tym produkcie – przekonuje Jerzy Bartnik, prezes Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej.

W 2015 roku producenci sprzedali ok. 600 ton rogali świętomarcińskich.

– Wielkość produkcji sukcesywnie się zwiększa. Poza Wielkopolską największym odbiorcą rogali jest Warszawa. Rogale trafiają też do konsumentów w całej Europie – poinformował starszy Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu i przewodniczący grupy producenckiej Stanisław Butka.

Tradycja wypieków rogali świętomarcińskich w Poznaniu sięga końca XIX wieku. Kilka dni przed 11 listopada podczas nabożeństwa, ówczesny proboszcz poznańskiej parafii pod wezwaniem świętego Marcina zaapelował do zgromadzonych o to, by zainspirowani osobą patron kościoła zrobili coś dla biednych. Obecny na mszy cukiernik przygotował na odpust rogale w kształcie podkowy. Bogaci poznaniacy kupowali te smakołyki, a biedni otrzymywali je za darmo.

 

codziennypoznan.pl/biznes.onet.pl/AZK/fot. FB Rogal Świętomarciński