Coraz częściej w Małopolsce odnotowywane są pożary traw. Małopolski komendant wojewódzki PSP podał, że dziennie jest ok. 100 pożarów. 

W środę małopolski komendant wojewódzki PSP Piotr Filipek wraz z wojewoda zaapelował o odpowiedzialność. W marcu nastąpiła eskalacja zjawiska wypalania traw, dziennie odnotowuje się ok. 100 pożarów. W tym roku pożary są szczególnie dotkliwe, w regionie z tego powodu zginęły dwie osoby.

Pożary traw w Małopolsce 

Coraz częściej w Małopolsce odnotowywane są pożary traw. Małopolski komendant wojewódzki PSP podał, że dziennie jest ok. 100 pożarów. 

Jak zauważył małopolski komendant PSP, problem wypalania traw i nieużytków wraca każdej wiosny jak bumerang. W tym roku jest szczególnie dotkliwy, ponieważ część sił strażaków jest skoncentrowana na pomocy na uchodźców z Ukrainy. Pożarom sprzyja brak opadów. Małopolska jest na czwartym miejscu w kraju, jeśli chodzi o liczbę interwencji związanych z pożarami traw i nieużytków.

"Praktycznie tylko w powiecie tatrzańskim, ze względu na panujące tam jeszcze warunki zimowe, nie odnotowaliśmy żadnego pożaru traw" – powiedział Filipek na briefingu prasowym.

Zwrócił też uwagę na zagrożenie przeniesienia ognia z traw na lasy. Zgodnie z informacjami Instytutu Badawczy Leśnictwa, niemal w całym kraju występuje duże lub średnie zagrożenie pożarowe na terenach leśnych.

"Niewinnie rozpoczynający się pożar trawy może przerodzić się w bardzo poważny" – zauważył komendant i zaapelował o odpowiedzialność, także o szybkie zgłaszanie pożarów.

Sprawcą pożarów jest najczęściej człowiek 

Zgodnie ze statystykami przywołanymi przez wojewodę małopolskiego Łukasza Kmitę, za 94 proc. pożarów odpowiada człowiek.

"Wiele osób świadomie podejmuje decyzje, że będzie wypalać trawy, nieużytki" – mówił wojewoda, apelując o rozsądek.

Przez pożary traw w tym roku w Małopolsce zginęły dwie osoby. 9 marca strażacy w Wadowicach na spalonych nieużytkach znaleźli zwęglone zwłoki. W wyniku rozległych oparzeń, odniesionych w pożarze 14 marca w Makowicy (powiat limanowski), zmarła 77-latka. Wskutek tegorocznego wypalania traw rannych zostało 10 osób.

W bieżącym roku strażacy interweniowali ok. 1750 razy w związku z wypalanymi trawami i nieużytkami. Najwięcej zdarzeń, bo blisko 500, odnotowano w powiecie krakowskim, w powiatach nowosądeckim – prawie 260, w wadowickim – prawie 130. Ogólnie samych zgłoszeń takich pożarów jest cztery razy więcej niż rok temu.

Wypalanie traw jest groźne dla ekosystemu – niszczy próchnicę gleby, zagraża życiu zwierząt i ludzi. Ogień może rozprzestrzeniać się na gospodarstwa i lasy.

Czytaj również: Wypalanie traw jest niebezpieczne; 69-latek spalił całą łąkę pod Hajnówką

fot.pixabay.com