Produkty krajowe i popyt, jakie generują nasze artykuły, mogą pozwolić na szybsze wyjście z kryzysu związanego z epidemią koronawirusa. Zdaniem profesora Eryka Łona, członka Rady Polityki Pieniężnej, pielęgnowanie patriotyzmu konsumenckiego w dobie epidemii jest dziś na wagę złota. O tym, czym tak naprawdę jest patriotyzm konsumencki profesor opowiedział podczas wideokonferencji pt. "Produkt Polski – Odpowiedzialność w trudnych czasach", którą transmitowaliśmy na kanale ŚwiatRplnika.Info.

Produkty krajowe w walce z kryzysem

Jednym ze sposobów wyjścia z kryzysu jest przesunięcie popytu w kierunku produktów krajowych. Zgodzę się, że przykłady innych krajów pokazują, że inne kraje też potrafią to robić. Ostatnio czytałem wypowiedzi francuskiego ministra, który zachęcał hurtowników francuskich,aby przede wszystkim nabywali produkty francuskich rolników, żeby chronili miejsca pracy we Francji

– zwrócił uwagę prof. Eryk Łon.

Profesor powołał się także na inne badania, z których wynika, że 60 proc. Polaków zdecydowanie deklaruje chęć pomocy polskim firmom, a 90 proc. ankietowanych deklaruje chęć wsparcia poprzez częste zakupy na terenie naszego kraju.

To jest bardzo ważne żebyśmy właśnie ten patriotyzm też pielęgnowali, bo tutaj można powiedzieć, jak pan minister powiedział, że to nie jest jakiś tam szowinizm, bo to tak naprawdę to jest miłość, bo patriotyzm to jest miłość

– podkreślił.

Produkty krajowe i patriotyzm gospodarczy

Patriotyzm powiemy ogólnie to miłość do ojczyzny, a patriotyzm gospodarczy to miłość na polu gospodarczym. My tutaj nie nienawidzimy kogoś, tylko po prostu miłujemy. Na przykład w naszej wierze katolickiej jest czwarte przykazanie dekalogu, "Czcij ojca swego i matkę swoją", to jest porządek miłowania. Oczywiście bliźniego trzeba miłować jak siebie samego, ale jednak jest porządek miłowania, to znaczy w pierwszej kolejności jest mama, tata, rodzina, a w dalszej kolejności kolejni krewni, dalsi bliźni. Tak samo tutaj, na kanwie gospodarczej, bliższy jest nam producent polski niż z innego kraju. Jest taka zasada, że kupując polskie produkty wspieramy rodzimą wytwórczość, dajemy prace

– zaznaczył profesor podczas wideokonferencji "Produkt Polski – Odpowiedzialność w trudnych czasach".

Zobacz także: Produkt Polski – odpowiedzialność w trudnych czasach

Patriotyzm gospodarczy i ochrona polskiej waluty

Kiedy byłem w Rzymie i innych miastach, zauważyłem, że we włoskich marketach nie uświadczy się zagranicznych produktów, są praktycznie same włoskie. Natomiast odnośnie waluty powiem tak: Włosi, Hiszpanie i Grecy nam zazdroszczą. Oni wiedzą, że kurs walutowy ma znaczenie, chociażby, gdy mówimy o produktach polskich i o cenie. Sytuacja, którą teraz mamy pokazuje, że kryzys to kapitał, idzie w kierunku twardych walut. Krajom wschodzącym, na dorobku, takim jak my lekko się waluty osłabiają, ale są one korzystne dla eksportu, bo wtedy rentowność polskich producentów rolnych rośnie. Posiadając własną walutę możemy w pewien sposób poprzez kurs walutowy regulować pewne procesy gospodarcze. Warto podkreślić, jak dobrze rozumiał to nasz wielki Polak Władysław Grabski, który w czasach, gdy budziliśmy się po rozbiorach i budowaliśmy państwo, to patriotyzmem było zbudowanie własnej waluty, do której Polacy mieliby zaufanie. Dzisiaj patriotyzmem jest obrona tej waluty, naszego własnego złotego. To też jest wymiar patriotyzmu

– mówił prof.Eryk Łon.

Świat Rolnika/MS/Fot. Prof. Eryk Łon – archiwum prywatne