W przeddzień świąt w Chinach znacznie wzrósł popyt na prawie wszystkie rodzaje mięsa. Na rynku krajowym wzrosły nie tylko ceny wieprzowiny, ale również ceny kurczaków. Zyski producentów maleją z powodu wyższych cen pasz. Przewiduje się, że ceny żywca brojlerów będą nadal rosły przez 53 tygodnie. Z kolei w Polsce ceny drobiu spadają przez pandemię koronawirusa.

Ceny kurczaków w Chinach

Ceny kurczaków w przypadku brojlerów w Chinach wzrosły w ostatni piątek do 8,6 juana za kilogram. Było to spowodowane spadkiem podaży żywca drobiowego oraz ożywieniem popytu na mięso z kurczaka. Niezależne rzeźnie pozostają niewystarczające i skupują żywe brojlery w ograniczonych ilościach. Sprzedaż kurczaków przyspieszyła. Wpływ na to miała także zwiększona kontrola niektórych mrożonych produktów mięsnych po wykryciu na nich czynnika sprawczego wirusa COVID-19 oraz przepustowość w rzeźniach, która spadła do 73%.

Z kolei ceny kurczaków w przypadku jednodniowych piskląt na fermach drobiu rozpłodowego spadły poniżej 2 juanów na kurczaka. Przez 52 tygodnie zysk z odchowu brojlerów wynosił 2 juany na ptaka. Jednak gospodarstwa hodowlane straciły 0,79 juana zysku na kurczaka, a niezależne rzeźnie - 1,77 juana na głowę. Zyski producentów maleją z powodu wyższych cen pasz. Przewiduje się, że ceny żywca brojlerów będą nadal rosły przez 53 tygodnie.

Sztuczne mięso – ruszyła sprzedaż kurczaków z bioreaktora

Ceny kurczaków w Polsce

Sytuacja na polskim rynku drobiu stopniowo się poprawia, choć ceny kurczaków w skupie są znacznie niższe niż przed wybuchem pandemii. Branża nadal zmaga się z wyraźnym spadkiem popytu, w związku z ograniczeniami wprowadzonymi w sektorze gastronomicznym – informują analitycy banku Credit Agricole.
W listopadzie br. ze względu na nowe ognisko ptasiej grypy Polska ponownie utraciła status kraju wolnego od tej choroby, co w istotny sposób ogranicza możliwości eksportu drobiu na rynki pozaunijne.

Uważamy, że kluczowe dla poprawy sytuacji w polskim sektorze drobiarskim jest ożywienie aktywności w sektorze HoReCa (restauracje-hotele-kawiarnie), który jest ważnym odbiorcą polskiego mięsa drobiowego. W naszych scenariuszach zakładamy, że nastąpi to nie wcześniej niż w II kw. 2021 r., kiedy to oczekujemy stopniowego wygasania pandemii.

– prognozują analitycy Credit Agricole.

Ich zdaniem, wyższy popyt najprawdopodobniej zbiegnie się w czasie z niższą podażą mięsa będącą efektem silnego spadku opłacalności jego produkcji, co będzie dodatkowym czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu ceny kurczaków.

meatinfo.ru/fot.pxhere