Ziemniaki: kryzys sprzedaży i cen po pandemii trwa w najlepsze

Kryzys pandemiczny nadal negatywnie wpływa na ziemniaki i ich sprzedaż oraz ceny. Największym problemem dla rolników i przemysłu jest nadwyżka podaży przy jednoczesnym dużym nagromadzeniu upraw. Ze względu na mniejszy popyt nadal utrzymuje się słaba sprzedaż.

Ziemniaki podczas pandemii

Rolnicy uprawiający ziemniaki nadal są dotknięci negatywnymi następstwami kryzysu pandemicznego, a ceny przetworzonych ziemniaków szybko spadają. Przyczyną jest duża nadwyżka podaży i perspektywa kolejnych dużych zbiorów upraw. Największym problemem dla rolników i przemysłu jest bardzo duże nagromadzenie przetworzonych ziemniaków we wszystkich głównych krajach uprawy w północno-zachodniej Europie.

Ze względu na katastrofalny spadek sprzedaży mrożonych, schłodzonych i suszonych produktów ziemniaczanych, głównie w gastronomii, zaopatrzeniu stołówek i eksporcie, nie udało się wykorzystać kilkuset tysięcy ton przetworzonych ziemniaków. Konsekwencje są poważne!

– mówi Horst-Peter Karos, dyrektor zarządzający Federalnego Stowarzyszenia Przemysłu Owocowego, Warzywnego i Ziemniaczanego (BOGK).

Izba Rolnicza Dolnej Saksonii zakłada, że znaczna część czystych odmian przetworzonych trafi do hodowli zwierząt i biogazowni. Holenderski makler De Vries & Westermann przekazał, że ziemniaki ze starych zbiorów nadal odgrywają ważną rolę w nastrojach rynkowych. Strukturalna poprawa cen towarów przetworzonych jest możliwa tylko wtedy, gdy istnieją wyraźne oznaki ożywienia popytu na sprzedaż frytek.

Jak dotąd był to tylko bardzo wstępny przypadek. W każdym razie De Vries & Westermann stwierdza, że większość przetwórców nadal posiada wystarczające dostawy kontraktowych ziemniaków ze starych zbiorów. Dylemat dotyczący rozwoju cen ziemniaków przetworzonych staje się coraz bardziej wyraźny. Ceny na rynku kontraktów terminowych spadły o ponad połowę od czerwca i nadal spadają.

Agresja wobec rolników – skąd się bierze i jak sobie z nią radzić?

Ziemniaki – większe uprawy konsumpcyjne

Ponadto istnieje jeszcze inny problem. Stowarzyszenie Producentów Ziemniaków Północno-Zachodnich (NEPG) informuje, że obszar uprawy ziemniaków konsumpcyjnych wzrośnie o kolejne 0,5% w 2020 roku.

Największy wzrost powierzchni odnotowano w Niemczech i we Francji. Tam rolnicy przekształcili część terenu pod przetwórstwo ziemniaków na ziemniaki stołowe.

– pisze stowarzyszenie. W samych Niemczech wzrost wynosi 2 procent.

To powinno mieć konsekwencje dla dalszego rozwoju rynku. W maju stowarzyszenie liczyło na 5% spadek upraw. Jednak nawet ten oczekiwany spadek powierzchni nie wystarczyłby do przywrócenia równowagi na rynku.

Organizacja Producentów Ziemniaków Północno-Zachodniej Europy (NEPG) podkreśla, że głównym celem plonów jest wielkość zbiorów, a nie obszar. Obserwatorzy rynku uważają, że suche warunki na początku sezonu wegetacyjnego mogły ograniczyć istniejący potencjał. Według NEPG wczesne ziemniaki w Niemczech były poniżej wartości normalnej.

Szczególnie w przypadku ziemniaków żadne dwa lata nie są takie same. W tym roku ważny jest również fakt, że pandemia koronawirusa zakłóciła rynek.

– mówi Joachim Hasberg ze Stowarzyszenia Producentów Wczesnych Ziemniaków z Dolnej Saksonii w Burgdorf.

Koronawirus wciąż blokuje wiele kanałów sprzedaży, na przykład rynek obranych ziemniaków. Niektóre kontrakty produkcyjne również zostały anulowane.

Ze względu na brak popytu ze strony kuchni stołówkowych i stołówek nadal utrzymuje się słaba sprzedaż. I wpłynęło to zarówno na młode ziemniaki, jak i na frytki.

– mówi Thorsten Riggert z wiejskiej ludności Dolnej Saksonii, która reprezentuje producentów ziemniaków w Związku Niemieckiego Przemysłu Ziemniaczanego UNIKA.

I nie tylko jeśli chodzi o ziemniaki w Europie Zachodniej w tym roku asortyment będzie duży.

Po dwóch latach suszy również w Polsce dużo padało. Polacy będą mieli więc dosyć własnych ziemniaków i będą kupować u nas mniej.

– jest przekonany Riggert.

Ziemniaki holenderskie

W Holandii nadal duże nagromadzenie stanowią ziemniaki z poprzednich zbiorów. Stowarzyszenie Przemysłu Przetwórstwa Ziemniaków (Vavi). Poinformowało, że od marca do maja tego roku Holendrzy przetwarzali około 30% mniej ziemniaków.

Broker De Vries & Westermann informuje jednak, że holenderscy przetwórcy powoli zwiększali swoje moce przerobowe w ostatnich tygodniach. Podobnie powinno być w Niemczech. Holenderski makler giełdowy szacuje wykorzystanie mocy produkcyjnych fabryk na od 70% do 80% Jednak prawie wyłącznie towary związane umową są przetwarzane i sprzedawane. Na wolnym rynku wciąż jest niewielki popyt na frytki i przetworzone ziemniaki.

Dobre warunki pogodowe i niepewne perspektywy sprzedaży wpływają na ceny ziemniaków. Ziemniaki z nadchodzących zbiorów dostarczonych w listopadzie i kwietniu 2021 r. Gwałtownie spadł od czerwca. W swojej analizie broker De Vries & Westermann pisze, że trudno jest wprawić rynek w ruch, jeśli warunki wzrostu pozostają tak dobre.

Pod koniec lipca ceny kontraktowe ziemniaków francuskich z tegorocznych zbiorów spadły do 5,50 euro za 100 kilogramów. W połowie czerwca na rynku kontraktów terminowych na EEX w Lipsku nadal wynosiły 12,50 euro za 100 kilogramów, a w ubiegłym roku w tym samym czasie notowano prawie 16 euro.

De Vries & Westerman podało, że okres przed zbiorami charakteryzuje się silnym wpływem warunków wzrostu na kształtowanie się cen. Jak dotąd też niewiele można zyskać na innych kanałach sprzedaży: holenderska organizacja marketingowa PotatoNL donosi, że ceny eksportowych ziemniaków spadają od 3 do 4 euro za 100 kg od tygodni. Za obfite ziemniaki paszowe oferowane jest tylko 2 do 2,75 euro.

agrarheute.com/fot.pxhere