Talk icon

Informacje

22-10-2021

Autor: Polska Agencja Prasowa

Zgorzelski: przywołujemy partię rządzącą do podjęcia działań hamujących inflację

Zgorzelski

"Tak dłużej być nie może, bo za chwilę bochenek chleba będzie kosztował kilkanaście złotych, a cena paliwa może dobić do siedmiu złotych" – powiedział w stronę rządzących Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL).

Nieudolna rządowa polityka gospodarcza wg. Zgorzelskiego

Zgorzelski zwracał uwagę na czwartkowej konferencji prasowej na wysoką inflację w Polsce. "Tak źle jeszcze nie było. I tak dłużej być nie może, bo za chwilę bochenek chleba będzie kosztował kilkanaście złotych, a cena paliwa może dobić do siedmiu złotych" – stwierdził wicemarszałek Sejmu.

Według niego, nieudolność polityki gospodarczej rządu powoduje to, że "jesteśmy na niechlubnym przedostatnim miejscu przed Grecją, jeśli chodzi o inwestycje". "A przecież każdy wie, że to inwestycje napędzają gospodarkę" – podkreślił Zgorzelski.

Wicemarszałek Sejmu z ramienia partii Kosiniaka-Kamysza wezwał rządzących do podjęcia działań hamujących inflację.

Galopująca inflacja na światowych rynkach

W ocenie, polskiego ekonomisty, byłego członka Rady Polityki Pieniężnej Jana Czekaja problem, który wymaga poważnej dyskusji dotyczy przyczyn inflacji. "Według rządu i prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego wysoka obecnie inflacja wynika z wysokiego poziomu cen surowców na rynkach światowych, zwłaszcza surowców energetycznych i w konsekwencji także z polityki klimatycznej Unii Europejskiej" - powiedział Czekaj.

Oczywiście – jak dodał – "czynniki te mają istotny wpływ na inflację, ale nie mówią one wszystkiego". "Mamy jeszcze przyczyny związane z polityką gospodarczą rządu oraz polityką pieniężną Narodowego Banku Polskiego" – zaznaczył ekonomista.
Zwracał też uwagę na to, że Polska jest dziś krajem o niskim udziale inwestycji w PKB. "Pewnych trudności z rosnącą inflacją nie da się pokonać bez zdecydowanego przyspieszenia inwestycji" – ocenił Czekaj.Zgorzelski2 22.10

Według niego, premier Mateusz Morawiecki obiecywał, że udział inwestycji w PKB będzie wynosił 25 proc. "Natomiast po sześciu latach rządów PiS wynosi on 16,6 procent" – zaznaczył.

Czytaj też: Według analityków Goldman Sachs inflacja na koniec roku wyniesie 6,5%

Kwestia cen nawozów pozostaje nierozwiązana

Obecny na konferencji przedsiębiorca rolny Bogusław Jankowski wskazywał z kolei na horrendalnie wysokie ceny nawozów. "Rok temu za dwie tony kukurydzy mogliśmy kupić tonę saletry. Dziś tonę saletry możemy kupić za sześć ton kukurydzy" – mówił.

Według niego, efektem drogich nawozów i wzrastających kosztów produkcji będzie droższa żywność. "Dlatego prosiłbym i parlament, i rząd, żeby naprawdę pochylili się nad tą sprawą" – powiedział Jankowski

W środę główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czernicki powiedział, że wysoka inflacja w Polsce powinna mieć charakter przejściowy i w przyszłym roku powinna się systematycznie obniżać. "Inflacja przyspieszyła do 5,5, prawie 6,0 proc., i jest to jest to na pewno jakieś ryzyko makroekonomiczne, natomiast według naszych szacunków, tak wysoka inflacja to powinna być inflacja przejściowa. Ona powinna w przyszłym roku już zacząć się systematycznie obniżać" – powiedział Czernicki. "Natomiast zakładam, że do celu inflacyjnego będziemy zbliżać się z inflacją (...) przez kilka, kilkanaście kwartałów" – dodał.

 

źródła: Twitter.com/ pixabay.com

 

swiatrolnika.info 2023