Talk icon

Informacje

14-09-2020

Autor: Adam Szewczyk

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych to gwałt na konstytucji

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych

Przedstawiony przez Prawo i Sprawiedliwość projekt wprowadzający zakaz hodowli zwierząt futerkowych jest niekonstytucyjny. Takiego zdania są prawnicy Instytutu Przedsiębiorczości i Rozwoju oraz eksperci Biura Legislacyjnego, którzy już wcześniejsze projekty zawierające przepisy prowadzące do likwidacji branży uznali za niezgodne z ustawą zasadniczą.

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych niekonstytucyjny

Osoby, które chcą wprowadzić zakaz hodowli zwierząt futerkowych zazwyczaj powołują się na potrzebę poprawy dobrostanu zwierząt oraz ochrony środowiska. Ten pierwszy cel zazwyczaj uzasadniany jest argumentami etycznymi, co pozwala odwołać się do konstytucyjnej zasady ochrony moralności publicznej. Analizując zagadnienie zgodności z konstytucją zakazu hodowli zwierząt futerkowych warto odwołać się do podobnego casusu zakazu tzw. uboju rytualnego, który został wprowadzony dla realizacji podobnych celów.

Zakaz ten został zaskarżony skargą konstytucyjną, czego efektem był wyrok Trybunału Konstytucyjnego stwierdzający jego niezgodność z Konstytucją. Orzeczenie to zapadło na kanwie konstytucyjnej zasady wolności religijnej, jednak część argumentacji zawartej w jego uzasadnieniu doskonale pasuje również do oceny zgodności zakazu hodowli zwierząt futerkowych z wolnością działalności gospodarczej. W związku z tym warto odwołać się do tez przywołanych przez TK. W obu sprawach zwolennicy zakazów powołują się na kwestie etyczne, sugerując, że moralność wymaga od ustawodawcy ingerencji w odpowiednio wolność religijną i wolność działalności gospodarczej. Trybunał Konstytucyjny oceniając ten argument stwierdził, że oparcie Konstytucji na uznaniu pluralizmu światopoglądowego i kulturowego społeczeństwa upoważnia do stwierdzenia, że przesłanka „moralności” zawarta w art. 53 ust. 5 Konstytucji pozwala na samoistne ingerencje prawne tylko wobec takich działań czy zachowań, które powszechnie uznaje się za przynoszące szkody społeczne. Twierdzenie to można odnieść również do ingerencji na podstawie art. 22 Konstytucji.zakaz hodowli zwierzat futerkowych niekonstytucyjny 2

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych – liczne przesłanki do niekonstytucyjności

Inaczej mówiąc, ograniczenie wolności działalności gospodarczej ze względu na ważny interes, którym miałaby być ochrona moralności publicznej, może mieć miejsce tylko w sytuacji, w której istnieje powszechne uznanie danego działania za niemoralne i przynoszące szkody społeczne. Odnosząc tę regułę do hodowli zwierząt futerkowych należy stwierdzić, że nie można tej czynności uznać za powszechnie uznawaną za niemoralną. Świadczą o tym badania opinii publicznej, z których wynika, że w społeczeństwie dominuje przyzwolenie na taką aktywność. W ostatnim sondażu IBRIS 56% badanych negatywnie oceniło propozycję wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt futerkowych, a przeciwnego zdania było tylko 31%.

Skoro zatem większość obywateli zgadza się na prowadzenie hodowli zwierząt futerkowych, to trudno uznać, że jest to działalność uznawana powszechnie za niemoralną. Do powyższego argumentu warto dodać, że nawet jeśli uznalibyśmy, że poprawa dobrostanu zwierząt jest w tym kontekście tak ważnym imperatywem moralnym, że zasługuje na uznanie jej wyższości nad zasadą wolności działalności gospodarczej, to wciąż zakaz taki nie spełnia kryterium przydatności.

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce nie spowoduje bowiem spadku popytu na futra, zdecydowana większość polskiej produkcji przeznaczona jest bowiem na eksport. Zatem zgodnie z elementarnymi prawami ekonomii, ceteris paribus spadek podaży przy niezmiennym popycie powoduje wzrost cen, który to wzrost cen następnie spowoduje ponowny wzrost podaży. Inaczej mówiąc, likwidacja branży futrzarskiej w Polsce spowoduje wzrost produkcji zagranicą. Czyli cel w postaci poprawy dobrostanu zwierząt nie zostanie osiągnięty.

Hodowle dalej będą funkcjonować, tyle że poza granicami naszego kraju. Paradoksalnie może to nawet spowodować pogorszenie dobrostanu zwierząt, gdyż Polska ma jedne z najbardziej rygorystycznych przepisów dotyczących hodowli zwierząt futerkowych, zatem wzrost liczby hodowli zagranicą kosztem polskich oznaczać będzie gorsze warunki bytowania dla większej liczby zwierząt. Z tego punktu widzenia zakaz ten nie wytrzymuje również krytyki z perspektywy zasad proporcjonalności i adekwatności, gdyż znacznie efektywniejszym i mniej inwazyjnym rozwiązaniem dla osiągnięcia zakładanego celu byłaby praca nad udoskonalaniem i przestrzeganiem przepisów regulujących działalność takich hodowli w celu zapewnienia jak najlepszego dobrostanu zwierząt. Jak wyżej wykazano, wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych w celu poprawy dobrostanu zwierząt nie wytrzymuje krytyki w kontekście jego zgodności z Konstytucją. Podobnie wygląda konstytucyjność zakazu w celu realizacji zasady ochrony środowiska.

Zasada ta bezsprzecznie znajduje się pod ochroną Konstytucji i w celu jej ochrony można ograniczać inne prawa i wolności, takie jak wolność działalności gospodarczej. Znów jednak konkretne ograniczenia należy oceniać pod względem ich proporcjonalności, przydatności i niezbędności. W analizowanym przypadku należy uznać, że bezwzględny zakaz hodowli zwierząt futerkowych w celu ochrony środowiska jest zarówno zbędny, nieprzydatny, jak też przede wszystkim nieproporcjonalny. Zwolennicy zakazu argumentują, że obecność hodowli zwierząt futerkowych wpływa negatywnie na lokalne środowisko naturalne, ich zdaniem proces produkcji futer jest wysoce szkodliwy dla środowiska. Intensywny chów zwierząt futerkowych pociąga za sobą wiele poważnych zagrożeń, które nie ograniczają się do obszaru samej fermy, lecz dotyczą także zarówno jej bezpośredniego sąsiedztwa, jak i całego środowiska naturalnego. Przemysł futrzarski jest silnie zanieczyszczający, energochłonny i sieje spustoszenie w ekosystemach. Jego negatywne aspekty mają wpływ na wszystkie elementy środowiska przyrodniczego – organizmy żywe, powietrze, gleby oraz wody (zarówno powierzchniowe, jak i podziemne).

To samo stwierdzenie pasuje jednak również do ferm innych zwierząt gospodarskich. Wystarczy przywołać tu chociażby fermy drobiu czy trzody chlewnej, których obecność jest również odczuwalna w ich sąsiedztwie. Jak wskazuje Najwyższa Izba Kontroli w Polsce działają 864 wielkoprzemysłowe fermy zwierząt. Od roku 2010 r. ich liczba wzrosła o 112. Mają one ogromny wpływ na jakość i warunki życia ludzi mieszkających w ich sąsiedztwie, zwłaszcza najbliższym. Fermy wydzielają uciążliwe odory. Poza tym niewłaściwe magazynowanie, wylewanie i utylizowanie powstających w fermach ogromnych ilości nieczystości (np. gnojowicy, obornika) prowadzi do poważnych zagrożeń dla środowiska naturalnego i zdrowia człowieka (np. nadmierne nawożenie gleb odchodami zwierzęcymi zanieczyszcza wody gruntowe). Fermy zwierząt futerkowych nie są tu zatem żadnym wyjątkowym przypadkiem.

Z punktu widzenia badania oceny konstytucyjności zakaz hodowli zwierząt futerkowych ze względu na ich rzekomy negatywny wpływ na środowisko należy zwrócić uwagę, że zakazanie jedynie hodowli zwierząt futerkowych byłoby wyrazem niekonsekwencji ustawodawcy. Na kanwie przywoływanego już wcześniej casusu uboju rytualnego na ten problem zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny, stwierdzając, że nie sposób również nie zauważyć, że wprowadzając bezwzględny zakaz uboju zwierząt w rzeźni bez ogłuszania, ustawodawca nie postąpił konsekwentnie. W szeregu innych przypadków prawnie dozwolone jest uśmiercanie zwierząt bez ogłuszenia. W świetle rozporządzenia Rady nr 1099/2009, przepisów tych nie stosuje się między innymi w przypadku uśmiercania zwierząt podczas eksperymentów naukowych przeprowadzanych pod nadzorem właściwego organu, podczas polowań, uśmiercania i rekreacyjnego łowienia ryb, imprez kulturalnych lub sportowych, a także uśmiercania drobiu, królików i zajęcy poddawanych ubojowi przez ich właścicieli poza rzeźnią na potrzeby własnej domowej konsumpcji (art. 1 rozporządzenia). Podobnie przewiduje art. 6 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt.” Kierując się zatem tą logiką, postulując zakaz hodowli zwierząt futerkowych ze względu na ich uciążliwość dla otoczenia, należałoby konsekwentnie postulować również zakaz wszelkich hodowli, które negatywnie wpływają na lokalne środowisko.

Czytaj także: Sytuacja na Białorusi – najnowsze doniesienia zza naszej wschodniej granicy

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych, czy wszystkich hodowli zwierząt?

Z powyższego jasno wynika nieproporcjonalność propozycji wprowadzenia przepisu jakim jest zakaz hodowli zwierząt futerkowych z punktu widzenia zasad konstytucyjnych. W celu ochrony środowiska znacznie bardziej adekwatnym rozwiązaniem jest wprowadzanie przez ustawodawcę rygorystycznych przepisów regulujących wymagania środowiskowe, które spełniać muszą hodowle. Takie normy istnieją, gdyż działalność hodowli podlega nadzorowi ze strony szeregu instytucji: Powiatowej Inspekcji Pracy, Powiatowego Lekarza Weterynarii, Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska oraz Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Zdarzają się jedynie trudności z egzekwowaniem tych norm, na co zwracano uwagę w przywoływanych wcześniej raportach NIK. Nie można jednak argumentować na rzecz całkowitego zakazu danej aktywności w ten sposób, że powołane do tego władze publiczne nie potrafią w wystarczającym stopniu wywiązywać się z obowiązku nadzoru nad przestrzeganiem przepisów regulujących daną działalność.

Z powyższego wynika również zbędność zakazu hodowli zwierząt futerkowych dla ochrony środowiska. W zupełności wystarczyłyby bowiem odpowiednio skonstruowane i egzekwowane przepisy dotyczące norm środowiskowych. I w tym kierunku powinny podjąć swe wysiłki władze publiczne, zamiast wybierać swoistą drogę na skróty, jaką jest bezwzględny zakaz.

I wreszcie, warto na koniec wskazać również na nieprzydatność zakazu hodowli zwierząt futerkowych dla ochrony środowiska. Oprócz bowiem pewnych negatywnych skutków dla lokalnego otoczenia obecność ferm ma również pozytywny wpływ na ochronę środowiska. Pełnią one bowiem ważną rolę w utylizacji produktów pochodzenia zwierzęcego. Na fermy trafiają duże ilości odpadów z ubojni drobiu czy ryb, których nadmiar jest obecnie realnym problemem na terenie Unii Europejskiej. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi w Katedrze Hodowli Zwierząt Futerkowych i Łowiectwa Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie obliczone dla ferm, w których prowadzono badania wskaźniki sprawności utylizacyjnej ferm (W s.u.f) wahały się od 76,9 do 94,9%. W praktyce oznacza to, że np. ze 100 ton odpadów, które trafiły na fermę powstało od 5,57 do 23,1% odpadów w postaci tuszek i tłuszczu zwierząt futerkowych. Pozostałe tony odpadów przekształciły się w skóry i obornik. Wskaźnik ten może obliczyć dla swojej fermy każdy hodowca aby unaocznić jak pożyteczną prowadzi działalność i jak wysoce wydajne są fermy w procesach utylizacyjnych odpadowych produktów pochodzenia zwierzęcego. Wprowadzenie zakazu obok pewnych pozytywnych skutków dla środowiska niesie za sobą zatem również skutki wyraźnie negatywne, gdyż pozbawia ekosystem naturalnego i bardzo efektywnego sposobu utylizacji odpadów poubojowych.

Podsumowując powyższe rozważania, zasadnym wydaje się postawić tezę o niezgodności z Konstytucją zakazu hodowli zwierząt futerkowych. Zakaz taki byłby nadmierną ingerencją w, stanowiącą fundament ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej, zasadę wolności działalności gospodarczej wyrażoną w art. 20 Konstytucji. Nie spełniałby on wymogu proporcjonalności wyrażonego w art. 31, a zarazem nie mieściłby się w zakresie wystarczająco ważnego interesu publicznego z art. 22, który uzasadniałby tak radykalne ograniczenie wolności gospodarczej.

Zakaz hodowli zwierząt futerkowych z obawami Biura Legislacyjnego

W ubiegłych latach, kiedy kolejne partie składały bliźniacze projekty wprowadzające zakaz hodowli zwierząt futerkowych i uboju rytualnego głos w sprawie zabrało Biuro Legislacyjne Sejmu. Uznało ono, że planowany zakaz może budzić obawy względem pogwałcenia zasad Konstytucji RP.

Należy zasygnalizować pewne wątpliwości o charakterze konstytucyjnym względem niektórych rozwiązań w projekcie ustawy, które dotyczą:

- Wprowadzenia zakazu chowu i hodowli zwierząt w celu pozyskiwania z nich futer oraz zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach – vide art. 22 Konstytucji RP (ograniczenie wolności działalności gospodarczej)

- Tzw. uboju rytualnego – vide art. 25 Konstytucji RP (prawa związków wyznaniowych)

IPIR/fot. enorka

swiatrolnika.info 2023