Wyłudzali dotacje unijne? Policja zatrzymała rolników w tym byłego pracownika Agencji Rynku Rolnego!

Policja z Łodzi zatrzymała cztery osoby, w tym byłego pracownika Agencji Rynku Rolnego, które są podejrzane o wyłudzenie łącznie blisko 1,3 mln zł dotacji unijnych. Urzędnikowi za działanie na szkodę interesu publicznego grozi do 10 lat więzienia, a rolnikom za wyłudzenie – do 8 lat. To nie pierwsi podejrzani zatrzymani w Polsce w ostatnich miesiącach, co do których zachodzi podejrzenie, że wyłudzali dotacje unijne.

Wyłudzali dotacje unijne? Wszystko na to wskazuje

Jak przekazała w środę rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi Joanna Kącka, jej koledzy z Wydziału do Walki z Korupcją od pewnego czasu wspólnie z Prokuraturą Rejonową Łódź-Widzew prowadzili śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego poprzez poświadczenie nieprawdy w raporcie z kontroli gospodarstwa rolnego, która nigdy się nie odbyła. Według śledczych, działanie takie miało na celu wyłudzenie dotacji dla jednej z grup producentów trzody chlewnej.

"Na bazie zebranego materiału dowodowego prokuratura wydała postanowienia, na podstawie których policjanci zatrzymali na terenie powiatu bełchatowskiego i piotrkowskiego cztery osoby w wieku od 32 do 53 lat. Wśród nich znaleźli się rolnicy, pełnomocnik grupy oraz były już urzędnik z Agencji Rynku Rolnego. Pierwszych trzech usłyszało zarzuty wyłudzenia w okresie od lipca 2017 roku do czerwca 2020 roku dotacji unijnych w łącznej kwocie 1 mln 285 tys. złotych" – poinformowała Kącka.

Wyłudzali dotacje unijne, ale to nie wszystko…

Ustalono, że zarząd i pełnomocnik grupy producenckiej przedłożyli m.in. antydatowane deklaracje członkowskie do wniosków o wypłatę dotacji, a także raport z rzekomej kontroli gospodarstwa rolnego należącego do tzw. słupa, którego podpis został sfałszowany.

Dodatkowo sprawcy – w obawie przed nieprzyznaniem wsparcia finansowego za kolejny rok działalności ich grupy – wykazali fikcyjną sprzedaż prosiąt na tzw. słupa; była to osoba, która w tym czasie nie prowadziła żadnej hodowli trzody chlewnej. W celu formalnego wywiązania się z realizacji przedłożonego w Agencji biznesplanu poświadczyli nieprawdę na temat przeprowadzonych rzekomo zewnętrznych szkoleń członków grupy. Poza tym stworzyli fikcyjną dokumentację dotyczącą przekazania członkom zakupionych z dotacji unijnych lamp energooszczędnych; w rzeczywistości żadna z wykazanych lamp nie trafiła do pomieszczeń służących do hodowli trzody chlewnej.

Czytaj także: Mandarynki – aktualny przegląd sytuacji na europejskich rynkach

Jeśli wyłudzali dotacje unijne, pójdą siedzieć

Funkcjonariuszowi publicznemu, jakim był b. pracownik ARR, który przekraczając swoje uprawnienia lub niedopełniając obowiązków działa na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Z kolei rolnikom za wyłudzenie – do 8 lat więzienia.
"Po przedstawieniu zarzutów prokurator zastosował wobec całej czwórki dozory policyjne. Śledczy podjęli także działania związane z zabezpieczeniem majątkowym na poczet grożących kar i roszczeń" – dodała rzeczniczka łódzkiej KWP.

PAP/jac/fot. pixabay