Informacje
23-09-2020
Na Podkarpaciu w czwartek rozpocznie się jesienne szczepienie lisów przeciw wściekliźnie. Akcja potrwa do 3 października – powiedział w środę podkarpacki wojewódzki lekarz weterynarii Janusz Ciołek. Wścieklizna jest chorobą, którą wciąż należy zwalczać. Szczepionka jest zatopiona w przynęcie w postaci okrągłego plastra koloru brązowo-szarego o charakterystycznym zapachu, który jest wyczuwalny przez lisy.
Wścieklizna i zrzuty szczepionek
Jak zaznaczył, zrzuty szczepionek z kilkunastu samolotów będą prowadzone w całym województwie. Samoloty mają dwa razy dziennie startować z lotniska w Jasionce koło Rzeszowa.
Przypomniał, że szczepionka jest zatopiona w przynęcie w postaci okrągłego plastra koloru brązowo-szarego o charakterystycznym zapachu, który jest wyczuwalny przez lisy.
"W trakcie tegorocznej akcji wyłożonych zostanie prawie pół miliona dawek szczepionki; po 30 na jeden kilometr kwadratowy" – dodał Ciołek.
Wścieklizna i apel służb weterynaryjnych
Służby weterynaryjne apelują do mieszkańców regionu, aby nie podnosili szczepionek, ponieważ lisy nie ruszą przynęt dotkniętych przez ludzi. "Natomiast w razie kontaktu człowieka ze szczepionką należy skonsultować się z lekarzem" – zauważył podkarpacki wojewódzki lekarz weterynarii.
Czytaj także: Ograniczenie uboju rytualnego z vacatio legis 30 dni? Rząd ma błąd w Piątce dla zwierząt! A może to nie błąd?
Zaleca się także, żeby podczas szczepienia lisów i przez 14 dni po zakończeniu akcji nie wyprowadzać zwierząt domowych w okolicach lasów poza tereny zabudowane.
Na Podkarpaciu szczepienie lisów po raz pierwszy przeprowadzono w 1996 roku. Objęło ono wtedy dawne woj. krośnieńskie. W następnych latach do akcji włączano kolejne powiaty. Od 2001 roku obejmuje ona całe województwo podkarpackie.
Według wiosennych szacunków Lasów Państwowych, na Podkarpaciu bytuje ponad 9 tys. lisów.
PAP/jac/fot. pixabay