Talk icon

Informacje

18-07-2018

Autor: Świat Rolnika

Wojewoda Lubelski chce ingerować w rynek skupu owoców miękkich

Wojewoda Lubelski chce ingerować w rynek skupu owoców miękkich

Lubelski Rynek Hurtowy "Elizówka", jako spółka Skarbu Państwa będzie interweniować na rynku skupu owoców miękkich.

Lubelski Rynek Hurtowy "Elizówka", jako spółka Skarbu Państwa będzie interweniować na rynku skupu owoców miękkich. 

– Dzisiejsza robocza narada jest efektem naszego, to znaczy mojego spotkania z udziałem zastępcy prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz zarządu Lubelskiego Rynku Hurtowego "Elizówka" z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim. Na tym spotkaniu zapadły konkretne ustalenia, które zaczynamy dzisiaj wcielać w życie

– mówił na konferencji prasowej Wojewoda Lubelski Przemysław Czarnek.

– Sytuacja na rynku owoców miękkich jest tragiczna. Sprawą zasadniczą jest to, że cen na rynku rolnym nie ustala rząd Polski. To są ceny rynkowe i zależą tylko i wyłącznie od podmiotów skupujących. Podmioty skupujące w ogóle nie są w ręku państwa (...) Sprywatyzowano wszystko, co było na rynku przetwórstwa rolno-spożywczego. Odcięto państwu rękę, za pomocą której mogło ono interweniować na rynkach rolnych

– przypomniał Czarnek.

Konferencja prasowa na temat trudnej sytuacji na rynku owoców miękkich. Lubelski Urząd Wojewódzki, 16 lipca 2018.

Opublikowany przez Marian Widelski Poniedziałek, 16 lipca 2018

– Będziemy działać, że by Rynek Hurtowy "Elizówka", który jest spółką Skarbu Państwa wszedł w posiadanie chłodni i rozpoczął jak najszybciej skup owoców miękkich

– dodał wojewoda.

– Do tej pory państwo nie miało takiego instrumentu. O ten instrument nie zadbali w szczególności nasi poprzednicy z Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy podburzają dzisiaj protestujących sadowników. A oni protestują słusznie, bo mają na dzień dzisiejszy dramatyczne ceny

– podkreślił Czarnek.

– Dramat dzisiaj polega na tym, że nie ma skupu w ogóle – nie ma skupu malin, a owoce wiszą na krzakach. Kto do tego doprowadził, że że my, jako państwo, nie mamy ani jednego zakładu przetwórstwa rolno-spożywczego, przy pomocy którego moglibyśmy ingerować w rynek rolny?

– pytał retorycznie polityk PiS.

– Celem jest, aby polski produkt wytwarzany przez rolników skupować w rozsądnej cenie, ale opłacalnej dla rolników, a następnie go przetwarzać – bo to przecież na przetworzonym produkcie jest marża. Dziś rolnicy w Polsce są zakładnikami kapitału zachodniego, który dysponuje zakładami przetwórstwa rolno-spożywczego

– zakończył przedstawiciel władzy rządowej na Lubelszczyźnie.

M.O./Wojewoda Lubelski/Fot. msp.gov.pl

swiatrolnika.info 2023