Informacje
28-03-2022
29-latek z pow. lipskiego (woj. mazowieckie) zabił psa siekierą, bo zagryzł mu kury i króliki. Mężczyźnie grozi surowa kara pozbawienia wolności.
Za zabicie zwierzęcia mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia – poinformowała w poniedziałek mł. asp. Monika Karasińska z Komendy Powiatowej Policji w Lipsku. Do zdarzenia doszło w czwartek po południu w gminie Sienno. Dyżurny policji otrzymał informację, że w jednym z gospodarstw mężczyzna zabił siekierą psa. Nie jest to pierwszy przypadek bestialskiego mordu na psie w ostatnim czasie. Wcześniej mieszkaniec Małopolski zabił psa kijem.
Zabił psa siekierą
Z ustaleń mundurowych wynika, że kiedy 29-latek zobaczył, że jego pies zagryzł kury i króliki, zdenerwowany chwycił za siekierę i zadał psu kilka uderzeń. Truchło psa ukrył w zaroślach nieopodal swojego gospodarstwa i odjechał z posesji ciągnikiem rolniczym.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Badanie wykazało 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. W trakcie wykonywanych czynności 29-latek przyznał się do winy.
O dalszym losie mieszkańca Sienna zadecyduje sąd. Za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie też za prowadzenie pojazdów mechanicznych po pijanemu.
Czytaj także: Pijany Niemiec zabił psa młotkiem
PAP/Fot. pixabay/pexels