Wilki zaatakowały i zabiły wiele owiec we Fryzji i Drenthe – północnej części Holandii. W Drenthe zwierzęta zaatakowały trzynaście owiec.
Świadczą o tym nowe dane dotyczące szkód wyrządzonych przez wilki. BIJ12 otrzymał w czerwcu zgłoszenia o łącznie czterdziestu martwych zwierzętach. We fryzyjskim miasteczku Oudehorne na skutek ran po ugryzieniu zmarł kuc szetlandzki.
Wyniki za miesiąc czerwiec zostały opublikowane we wtorek przez BIJ12, agencję zajmującą się sprawami wilków dla poszczególnych prowincji. Laboratorium Uniwersytetu Wageningen bada próbki DNA, które są pobierane po zgłoszeniu martwych zwierząt.
Dane pokazują, że wilk, pomimo że odpowiada za śmierć wielu zwierząt, to wbrew pozorom nie zawsze jest sprawcą. Na przykład cielę na łące w Katlijk we Fryzji zostało zagryzione przez psa.
BIJ12 otrzymał w czerwcu zgłoszenia o łącznie czterdziestu martwych zwierzętach. We fryzyjskim miasteczku Oudehorne na skutek ran po ugryzieniu zmarł kuc szetlandzki. Na razie nie wiadomo, które zwierzę jest za to odpowiedzialne. Pilne śledztwo w sprawie śladów DNA nie dostarczyło wystarczających informacji i obecnie jest przedłużane.
Problem może jednak stanowić nowa para wilków, która osiedliła się na pograniczu Fryzji i Drenthe. Co więcej, para wydała na świat co najmniej trzy młode.
Czytaj też: Wilk zagryzł dziecko. Drugie walczy o życie. "Znaleziono część ciała"
nieuweoogst.nl/fot. pixabay