Informacje
01-12-2021
Ciągnik marki Valtra z dwiema przyczepami wypełnionymi ziemniakami uderzył o budynek mieszkalny w Żuchlowie koło Leszna (woj. wlkp.).
W wyniku uderzenia uszkodzony został dom i jedna z przyczep, a ziemniaki, które w niej się znajdowały, rozsypały się po drodze. W jaki sposób doszło do tego wypadku?
Ciągnik nim doszło do wypadku wyprzedzał samochód ciężarowy
Do wypadku doszło w Żuchlowie w pow. górowskim. Według zgłaszającego wypadek ciągnik rolniczy marki Valtra z dwiema przyczepami wypełnionymi ziemniakami miał być wyprzedzany przez samochód ciężarowy na podwójnej ciągłej.
By uniknąć zderzenia z jadącym z przeciwka busem, ciągnik uciekł w bok i uderzył pierwszą z dwóch przyczep w dom. Ziemniaki rozsypały się po drodze – poinformowali strażacy z OSP w Górze, którzy brali udział w interwencji.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że zawiniły uszkodzone hamulce
W wyniku zdarzenia uszkodzony został budynek mieszkalny, ucierpiała też przyczepa. Na szczęście, jak informują strażacy, nikt w tym wypadku nie ucierpiał.
Z kolei według wstępnych ustaleń drogówki to niesprawne hamulce w przyczepie miały sprawić, że ciągnik nie zdołał się zatrzymać i zahaczył przyczepą o budynek. Gdy traktorzysta wyprzedzany przez ciężarówkę, zobaczył, że z przeciwka jedzie bus, zaczął hamować.
Niesprawne hamulce w przyczepie spowodowały, że pojazd uderzył w ścianę. Do sądu został już skierowany wniosek o ukaranie traktorzysty – mówi podkom. Ariel Bujak, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Górze. Policjant nie miał informacji na temat roli w zdarzeniu kierowcy ciężarówki.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu wywrócił się TIR przewożący drożdże. W wyniku wypadku 20 ton ładunku wylądowało na drodze.
Czytaj też: Auto najechało na pług rolniczy za ciągnikiem. Cudem nikt nie zginął
tygodnik-rolniczy.pl/fot.Facebook