Informacje
28-04-2022
We wtorkowy wieczór w gospodarstwie mieszczącym w Ahaus-Alstätte wybuchł pożar w dużej chlewni. Według danych policji zginęło około 2000 świń.
Ogień wybuchł w hali o powierzchni około 1800 metrów kwadratowych. Kiedy przybyła straż pożarna, cały budynek był już w płomieniach. Służby ratownicze zapobiegły jednak rozprzestrzenieniu się płomieni na inne hale, w których każda mieści się po kilka tysięcy zwierząt.
Pożar chlewni doprowadził do milionowych szkód
Przez całą noc dyżur pełniło około 150 strażaków. Mieszkańcy zostali poproszeni o zamykanie drzwi i okien z powodu gęstego dymu. Jednak ostrzeżenie zostało później wycofane.
Pożar chlewni ugaszono dopiero w środę nad ranem. Przyczyna jego wybuchu jest nadal niejasna. Według obecnego stanu śledztwa, eksperci przeciwpożarowi z policji w Borken zakładają przyczynę techniczną.
Przypomnijmy, że jakiś czas temu w powiecie słupeckim doszło do pożaru kurnika. Spłonęło około 15000 kurczaków
Według doniesień lokalnych mediów dzięki wysiłkom służb udało się uratować przed ogniem od 3000 do 4000 świń, które znajdowały się w innych budynkach.
W pożarze nikt nie został ranny. Według wstępnych szacunków policji doszło do szkód materialnych o wartości co najmniej miliona euro.
Czytaj też: Wielki pożar chlewni. Żywcem spaliło się 180 świń
agrarheute.com/fot.Facebook