Informacje
27-07-2022
Zmarł 50-letni rolnik, który chciał ugasić płonące zboże na polu uprawnym w Zofijówce (pow. łukowski). Mężczyzna doznał rozległych poparzeń.
Sprawę wyjaśnia prokuratura. Jak poinformował w środę aspirant sztabowy Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie, do wypadku doszło we wtorek po południu, kiedy dyżurny łukowskiej komendy został powiadomiony o pożarze zboża i bel słomy na polu uprawnym w miejscowości Zofijówka.
Rolnik chciał ugasić zboże
"Policjanci, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że 50-latek wraz ze swoją matką przyjechał na pole zaprzęgiem konnym. Czekali na kombajn, którym miało być wykoszone ich zboże" – przekazał.
Dodał, że "w pewnym momencie kobieta zauważyła rozprzestrzeniający się po polu ogień".
Rolnik zaczął gasić płomienie, jednak w tym czasie ogień zajął też jego odzież. Na pomoc przybiegli mieszkający w pobliżu sąsiedzi, kocami próbowali ugasić palące się na 50-latku ubranie" – wyjaśnił. Mężczyzna doznał rozległych poparzeń ciała i nieprzytomny został przetransportowany śmigłowcem do specjalistycznego szpitala, gdzie zmarł.
Obecnie policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Łukowie ustalają przyczyny i okoliczności wypadku.
Czytaj także: Pożary lasów w Czeskiej Szwajcarii. Strażacy przegrywają walkę
PAP/fot. pixabay