Informacje
22-06-2022
Policjanci z Nowego Stawu w powiecie Malborskim zatrzymali 50-letniego mężczyznę, który zabił psa młotkiem. Mężczyźnie grozi 5 lat pozbawienia wolności.
Decyzją prokuratora mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Podejrzany był nietrzeźwy, miał 0,5 promila. Na miejscu zdarzenia pracował technik kryminalistyki oraz grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady biologiczne oraz młotek murarski.
Zabił psa młotkiem w przypływie złości
W piątek w godzinach popołudniowych dzielnicowi wspólnie z pracownikiem socjalnym pojechali do miejsca zamieszkania 50-latka, aby sprawdzić jego sytuację rodzinną.
,,W trakcie rozmowy funkcjonariusze zapytali mężczyznę o psa, którego rodzina posiadała od kilku lat, a którego nie było na posesji" – relacjonowała oficer prasowa KPP w Malborku asp. Sylwia Kowalewska.
Wtedy 50-latek oświadczył, że dwa dni wcześniej pies zagryzł gęś. W przypływie złości mężczyzna zabił psa młotkiem.
,,Mundurowi ujawnili truchło psa w pobliżu miejsca zamieszkania. Zwierzę posiadało obrażenia głowy" – przekazała Kowalewska
Decyzją prokuratora mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Kowalewska podkreśliła, że podejrzany był nietrzeźwy, miał 0,5 promila. Na miejscu zdarzenia pracował technik kryminalistyki oraz grupa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady biologiczne oraz młotek murarski.
50-letniemu mieszkańcowi powiatu malborskiego prokurator przedstawił zarzut znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. W poniedziałek sąd zastosował wobec mężczyzny 3-miesięczny areszt. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też: Bestialsko zabił psa wiatrówką. Grozi mu do 5 lat więzienia
PAP/fot.KPP Malbork