W Łobzie (woj. zachodniopomorskie) doszło do złamania prawa. Kłusownik miał prowadzić nielegalny połów ryb. Sprawą zajęła się policja.

Do incydentu doszło w trakcie minionego długiego weekendu majowego. Jeden z mieszkańców gminy Węgorzyno 1 maja miał prowadzić działania kłusownicze na jednym z okolicznych jezior. Do akcji wkroczyli funkcjonariusze policji.

Kłusownik musiał wyjaśnić swoje postępowanie

1 maja na Komendę Powiatowej Policji w Łobzie wpłynęło powiadomienie o rzekomym nielegalnym połowie ryb na jednym z jezior znajdujących się w gminie Węgorzyno.

Po chwili na wskazane miejsce przyjechali policjanci służby patrolowej wraz z funkcjonariuszem Wydziału Kryminalnego. Na miejscu okazało się, że 46 – letni mieszkaniec gminy Węgorzyno będąc nieuprawnionym do połowu ryb przy użyciu sieci typu wonton dokonał połowu 8 kg leszcza. Taka aktywność mężczyzny spowodowała szkody finansowe Nadleśnictwa Łobez.

Kłusownik został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy, a po usłyszeniu zarzutów został zwolniony.

Kłusownictwo w Polsce jest kategorycznie zabronione i ścigane

Policja przypomina, że nielegalny połów ryb jest przestępstwem z Ustawy o rybactwie śródlądowym i jest zagrożony karą grzywny, kara ograniczenia wolności albo pobawienia wolności do lat 2.

Natomiast samo kłusownictwo ściągane jest z art. 53 prawa łowieckiego, grozi za nie kara pięciu lat więzienia. Prócz tego sądy orzekają kary pieniężne za zabicie zwierząt.

Zobacz też: Kłusownicy w olsztyńskim nadleśnictwie zabijają kolejne zwierzęta

źródła: lobez.policja.gov.pl/ fot. lobez.policja.gov.pl