Informacje
19-05-2022
Granat moździerzowy z okresu II wojny światowej znalazł podczas prac polowych mieszkaniec gminy Trzcianka (woj. wielkopolskie).
Na miejsce wezwano saperów z jednostki wojskowej w Złocieńcu. Znalezisko zostało przewiezione na poligon, a następnie zdetonowane. Policja przypomina, że znalezisk przypominających niewybuchy nie wolno pod żadnym pozorem dotykać, ani tym bardziej przenosić czy rozbrajać. Miejsce, w którym znaleziono niebezpieczny przedmiot, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych.
Granat moździerzowy znaleziony w polu
Jak poinformowała w czwartek asp. Karolina Górzna-Kustra z KPP w Czarnkowie (woj. wielkopolskie), na granat moździerzowy natrafił w środę w trakcie wykonywania prac polowych mieszkaniec gminy Trzcianka.
Górzna-Kustra zaznaczyła, że znaleziony przedmiot okazał się granatem moździerzowym z okresu II wojny światowej. O znalezisku mężczyzna powiadomił policjantów, którzy na miejsce wezwali saperów z jednostki wojskowej w Złocieńcu.
"Znaleziony granat został przewieziony przez żołnierzy na specjalny poligon, a następnie zdetonowany" – wskazała Górzna-Kustra.
Policja przypomina o zasadach bezpieczeństwa
"Pamiętajmy, że znalezisk przypominających niewybuchy nie wolno pod żadnym pozorem dotykać, ani tym bardziej przenosić czy rozbrajać. Miejsce, w którym znaleziono niebezpieczny przedmiot, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci" – przypomniała Górzna-Kustra.
Dodała, że jeśli taki przedmiot (granat, pocisk lub inne) znajdzie się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć.
"O znalezisku należy jak najszybciej zawiadomić najbliższą jednostkę policji. Funkcjonariusze zabezpieczą teren i powiadomią żołnierzy" – podkreśliła.
Czytaj też: Niewybuch wykopany podczas prac ziemnych. Ewakuowano mieszkańców
PAP/fot.policja