Informacje
21-06-2022
Policjanci z patrolu ruchu drogowego w Mławie zastali niecodzienny widok. W rowie przy drodze relacji Kowalewo- Kowalewko leżał ciągnik rolniczy bez tablic rejestracyjnych.
Jak opisują policjanci, w pobliżu nie było kierowcy, ale szybko udało się go ustalić. Kierowcą okazał się 40-letni mieszkaniec powiatu mławskiego, który w momencie zatrzymania przez policję miał w organizmie ponad 2,8 promila alkoholu.
Ciągnik wylądował w rowie
Kierowca, którego ciągnik wylądował w rowie, tłumaczył interweniującym policjantom, że stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu, ale to nie on kierował, bo przecież nikt go nie widział. Pijanemu mężczyźnie pobrano krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie. Traktorzysta stracił prawo jazdy i został osadzony w policyjnym areszcie.
Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania samochodem w stenie nietrzeźwości. Jak podaje policja, za przestępstwo to grozi wysoka grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto Ursus, którym kierował nie był zarejestrowany. Za popełnione wykroczenia drogowe został ukarany mandatami na łączą sumę 4 tysięcy złotych.
Czytaj też: Tragedia na Lubelszczyźnie. Oderwany element ciągnika zabił kobietę
fb/fot.fb,Policja Mława/fot.pixabay