Informacje
19-05-2022
Dzięki decyzji PE ukraińska gospodarka może w pewnym stopniu odbić się od dna, bowiem zawieszenie ceł ma pozytywnie wpłynąć na sytuację w okupowanym kraju.
Parlament Europejski w czwartkowym głosowaniu poparł propozycję Komisji Europejskiej, zawieszającą cła na pełny ukraiński eksport do UE na co najmniej rok. Taki ruch ma na celu wsparcie gospodarkę kraju zaatakowanego przez Rosję.
UE pomaga walczącej Ukrainie
"W obliczu rosyjskiej agresji Ukraina walczy nie tylko o własną wolność i bezpieczeństwo, ale o wolność i bezpieczeństwo całej Europy. Dlatego musimy wspierać Ukrainę na wszystkich szczeblach, w każdy dostępny nam sposób: nie tylko bronią i sankcjami, ale także naszą siłą handlową. Udzielanie Ukrainie wsparcia, którego potrzebuje do obrony, nie kończy się na polu bitwy; obejmuje też zapewnienie, że ukraińska gospodarka pozostanie prężna i konkurencyjna" – przekonywała w czasie debaty posłanka sprawozdawczyni Sandra Kalniete.
Tymczasowa liberalizacja ukraińskiego handlu wymagała głosowania. Za głosowało 515 eurodeputowanych, 32 było przeciw, a 11 wstrzymało się od głosu.
Warto dodać, że do momentu wybuchu wojny Unia Europejska była najważniejszym partnerem handlowym Ukrainy.
Zawieszenie ceł w cieniu przyjęcia kolejnego pakietu sankcji
Wciąż niejasna pozostaje kwestia finalnej wersji szóstego pakietu sankcji nałożonych na Rosję. W miniony poniedziałek w Brukseli ukraiński szef dyplomacji, Dmytro Kułeba, zaznaczył, że jego kraj jest przeciwny ewentualnemu pominięciu embarga na ropę w szóstym pakiecie unijnych sankcji przeciwko Rosji za jej agresję na Ukrainę.
"Jesteśmy teraz w absurdalnej sytuacji, gdzie ukraińska gospodarka bardziej cierpi z powodu strat zadawanych przez rosyjską agresję, niż rosyjska gospodarka z powodu sankcji. Sankcje są bardzo ważne. Są skuteczne w wielu przypadkach, ale Rosja zarabia miliony i miliardy z eksportu na światowe rynki" – podkreślił ukraiński polityk.
Czytaj też: UE chce ułatwić eksport zboża z Ukrainy na światowe rynki
źródła:PAP/fot.pixabay