Oczywistym jest, że pełnowymiarowa wojna niszczy wszystko, co napotka na swojej drodze. Konflikt na Ukrainie podbija bezrobocie do niespotykanych dotąd liczb.

W wyniku inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego, tylko do początku kwietnia 2022 r. pracę straciło około 53 proc. Ukraińców – wynika z sondażu grupy socjologicznej „Rating”.

Ukraińcom kończą się oszczędności

„21 proc. Ukraińców pracuje zdalnie lub częściowo podczas stanu wojennego narzuconego przez rosyjską inwazję. 22 proc. Ukraińców pracuje normalnie, tak jak przed wojną. Tylko 2 proc. Ukraińców, którzy stracili pracę podczas wojny, było w stanie znaleźć nowego pracodawcę” – czytamy w oświadczeniu. 

Sondaż zwrócił uwagę na oszczędności Ukraińców. Według niego wielu Ukraińców, a dokładniej około 40 proc. stwierdziło, że ich oszczędności wystarczą tylko do początku maja. 

Ukraiński rząd chce zwalczyć bezrobocie

Tymczasem premier Ukrainy Denys Szmyhal wezwał przedsiębiorców do wznowienia pracy i powrotu pracowników, jeśli to możliwe. Pracodawcom wypłacano również państwowe świadczenia pieniężne z tytułu zatrudniania migrantów. To świadczenie pieniężne będzie wypłacane co miesiąc. Jej kwota to 6,5 tys. hrywien na zatrudnionego migranta. 

Ponadto średnia pensja oferowana za wolne stanowiska na Ukrainie na koniec marca wynosiła 26,9 tys. hrywien. Większość ukraińskich pracodawców była skłonna płacić informatykom. Warto zaznaczyć, że ponad 40 proc. ukraińskich firm działa od początku działań wojennych. Sektorami, które mogłyby zapewnić zatrudnienie części społeczeństwa są ukraińskie rolnictwo oraz przetwórstwo spożywcze. Jednakże minie trochę czasu zanim te sektory gospodarcze odbudują swoją infrastrukturę i wrócą na właściwe tory.

Czytaj także: Ukraina pomimo wojny jest gotowa na zasiew zbóż

źródła: agravery.com/ fot. pexels, pixabay