Ukraińscy rolnicy podpalali pola na tymczasowo okupowanych terytoriach, aby nie przekazać plonów okupantowi z Federacji Rosyjskiej.

Burmistrz Melitopola Iwan Fiodorow ogłosił to na antenie programu informacyjnego, że najeźdźcy kradną nie tylko zboże, zabierają owoce i wszelkie produkty rolne. „Okupanci zajmują się kradzieżą nie tylko zboża, ale także wszystkich produktów rolnych - wiśni, owoców, zieleni. Dziś możemy powiedzieć, że wyeksportowali produkty warte setki milionów hrywien. Nie zabrali nam tego, ukradli nam” – powiedział.

Zdesperowani rolnicy palą pola

Fiodorow dodał, że ukraińscy rolnicy na czasowo okupowanym terytorium nawet podpalali pola, aby nie oddawać plonów rosyjskim okupantom.

„Teraz nadal rozładowują nasze zboże z portu w Berdiańsku, który uprawialiśmy razem z naszymi rolnikami, i dziś je kradną. Oni (okupanci - UNIAN) zabierają ją nie tylko drogą morską, ale także koleją. Ponad 100 wagonów zostało już wyeksportowanych i ogłaszają, że wyeksportowane zostanie 150 kolejnych wagonów” – powiedział Fiodorow.

Burmistrz Melitopola zasugerował, że jednocześnie tak duży eksport produktów rolnych przez rosyjskich okupantów może świadczyć o tym, że nie zamierzają oni przebywać na czasowo okupowanym terytorium.

Ukraińscy rolnicy boją się trzymać zboże w silosach

Ukraińscy rolnicy z Odessy obawiają się składowania zboża w elewatorach. Ich daniem ziarno może zostać skradzione lub zbombardowane przez Rosjan.  W regionie doszło już do wielu przypadków niszczenia silosów ze zbożem. To także strategii walki z ukraińskim rolnictwem realizowana przez Rosjan w wielu miejscach kraju. Celem destabilizacji rynku zbóż, Rosja atakuje gospodarstwa rolne, zaminowuje pola, morduje rolników, niszczy magazyny zbożowe i wciąż blokuje ukraińskie ziarno znajdujące się w portach na Morzu Czarnym. 

„Rolnicy boją się zabierać ziarno do elewatorów, bo są to obiekty infrastruktury krytycznej. Znamy przypadki trafienia pocisków w silosy, więc i dzisiaj istnieje takie ryzyko. Wprowadzamy jednak nową technologię – składowanie podłogowe (magazyny podłogowe)” – powiedziała Ałła Stoyanova dyrektor Departamentu Polityki Agrarnej, Żywności i Stosunków Ziemskich Odeskiej Obwodowej Administracji Państwowej.

Dyrektor przewiduje, że zbiory w regionie będą niższe niż w ubiegłym roku. W 2021 r. region Odessy zebrał rekordowe 2 mln ton zboża.

„Pogoda nie rozpieszczała nas zbytnio w tym roku, więc nie spodziewamy się żniw na poziomie, który osiągnęliśmy w zeszłym roku. Ogólnie rzecz biorąc, miniony rok był rekordem na tle wszystkich lat niepodległości Ukrainy. Jeśli uzyskamy plony w wysokości 60% zeszłorocznych zbiorów, będzie to bardzo dobry wskaźnik dla naszego regionu, ponieważ w ostatnich miesiącach panowała susza” – powiedziała Stoyanowa. 

Czytaj również: Rosjanie palą pola ze zbożem. Bestialstwo okupantów nie zna granic

Agronews/fot.pixabay