Informacje
23-05-2022
Ze względu na trudności z przywróceniem pracy portu morskiego, Rosjanie w Mariupolu remontują linie kolejowe, żeby wywozić z miasta skradzione zboże.
Miasto nad Morzem Azowskim zostało niemal całkowicie zniszczone przez rosyjskie wojska. Sytuacja humanitarna w Mariupolu jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków zginęło tam dotychczas ponad 20 tys. mieszkańców.
Rosjanie kradną zboże na potęgę
Rosjanie w Mariupolu remontują linie kolejowe, żeby wywozić z miasta skradzione zboże. O działaniach rosyjskich agresorów poinformował na Telegramie doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
,,Pilnie przystąpiono do remontu linii kolejowej w Mariupolu i stacji w pobliskiej miejscowości Sartana. Jednocześnie pojawiają się doniesienia o próbie przywrócenia połączeń kolejowych w okolicach Wołnowachy w obwodzie donieckim. Kilkadziesiąt milionów dolarów to wystarczająca motywacja i faktyczny cel okupacyjnych władz Mariupola. Rosja to kraj-szabrownik. ”Rosyjski świat” – tylko zniszczenia i grabieże " – napisał na Telegramie doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
Ostatnim punktem ukraińskiego oporu w Mariupolu pozostawał w minionych tygodniach kombinat metalurgiczny Azowstal, broniony przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej. W piątek dowódca Azowa Denys Prokopenko poinformował, że jego oddział "otrzymał od kierownictwa wojskowego Ukrainy rozkaz o zaprzestaniu walk w celu uratowania życia i zdrowia żołnierzy".
Wcześniej władze w Kijowie potwierdziły ewakuację ponad 260 obrońców Azowstalu, w tym 53 ciężko rannych. Wojskowych przewieziono na terytorium samozwańczej, kontrolowanej przez Moskwę Donieckiej Republiki Ludowej. Jak zapowiedziała wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar, wszyscy mają zostać wymienieni na rosyjskich jeńców wojennych.
Pod koniec kwietnia i na początku maja udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie zakładów Azowstal. Zorganizowanie konwojów humanitarnych było możliwe dzięki współpracy strony ukraińskiej z ONZ.
Czytaj też:Ukraińska obrona terytorialna: Rosjanie kradną nawet olej roślinny
PAP/fot.telegram,Андрющенко Time