Informacje
30-05-2022
Biolodzy i weterynarze cytowani przez bukareszteńską telewizję Digi 24 twierdzą, że Rosja stosuje bomby fosforowe na Morzu Czarnym.
Dowodzić tego mają oparzenia na ciele delfinów, które docierają do rumuńskiego wybrzeża Morza Czarnego. Jak powiedział rumuński biolog Razvan Popescu Mirceni, dotychczas w różnych miejscach rumuńskiego wybrzeża zaobserwowano kilkadziesiąt delfinów z rozległymi ranami na ciele. Dodał, że te poparzenia zostały najprawdopodobniej spowodowane fosforem, substancją, która pali się również pod wodą.
Bomby fosforowe ranią delfinów
Oparzenia czarnomorskich delfinów wskazują, że Rosja stosuje bomby fosforowe.
,,Przez 25 lat zajmowania się delfinami zamieszkującymi Morze Czarne nigdy jeszcze nie widziałem tak poparzonych zwierząt (…). Myślę, że nie mają one szans na przetrwanie" – ocenił ekspert.
Z kolei rumuński weterynarz Adrian Balba zauważył, że w efekcie działań zbrojnych na Morzu Czarnym znacząco wzrosła liczba martwych delfinów. Od końca lutego morze wyrzuciło na brzeg już kilkaset ciał tych ssaków.
Częstym powodem śmierci czarnomorskich delfinów są obecnie krwotoki wewnętrzne. Zdaniem biologów i weterynarzy mogą one pojawiać się w efekcie nagłego wzrostu hałasu wskutek wybuchu bomb lub używania przez okręty sonarów.
Czytaj też: Rosjanie wykorzystują delfiny do działań bojowych
PAP/fot.pixabay