Informacje
26-07-2022
Pożary lasów w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria na północnym zachodzie Czech przybierają na sile. Strażacy przegrywają walkę z żywiołem.
Strażacy gaszący pożar w nocy z poniedziałku na wtorek ewakuowali około 50 osób ze wsi Hrzensko mieszkających na prawym brzegu rzeki Kamenice oraz obóz letni dla dzieci z Niemiec. Musiano zrezygnować z walki o ocalenie wsi Mezna.
Pożary lasów w Czechach
Dym z ogromnego pożaru można zobaczyć w innych częściach kraju. Z Hrzenska już w poniedziałek ewakuowano kilkudziesięciu turystów. Walka z pożarem trwała całą noc. Strażacy zmienili taktykę w porównaniu do poprzedniej nocy, gdy zespoły straży pożarnej wycofano po zmroku, koncentrując się na monitorowaniu źródeł ognia: we wtorek walczono z pożarem przez całą noc, starając się ochronić przed płomieniami zagrożone budynki, a w godzinach nocnych zawieszono jedynie loty śmigłowców oraz samolotu gaśniczego.
W nocy na miejsce ściągnięto dodatkowe zespoły straży pożarnej z innych części kraju. Minister spraw wewnętrznych Czech Vit Rakuszan, który we wtorek ma uczestniczyć w pracach lokalnego sztabu kryzysowego, zwrócił się do władz Słowacji z prośbą o pomoc.
Pożary lasów w Parku Narodowym Czeska Szwajcaria wybuchły w niedzielę rano w trudno dostępnym, skalnym terenie. W poniedziałek wieczorem Rakuszan informował, że żywioł rozprzestrzenił się na obszarze o powierzchni ok. 300 hektarów. Nie było informacji o rannych mieszkańcach lub strażakach w rejonie objętym pożarami.
Czytaj też: Pożar obory w Kidowie. Z płomieni uratowano 50 sztuk bydła
PAP/fot.tt,HZS Ústeckého kraje