Rząd australijski zdecydował w czwartek, że sankcje obejmą kolejnych 67 oligarchów i przedstawicieli rosyjskich elit. 

Wszystko z powodu trwającej agresji zbrojnej Rosji na Ukrainie – poinformowała minister spraw zagranicznych Australii Marise Payne. "Ogłaszam dzisiaj kolejne 67 sankcji na rosyjskie elity oraz oligarchów, osoby bliskie Putinowi, które popierają i ułatwiają mu jego skandaliczne działania" – powiedziała Payne.

Nie tylko sankcje. Australia pomaga Ukrainie

Australia dostarczyła dotychczas Ukrainie pomoc wojskową i humanitarną, zakazała również eksportu tlenku glinu i rud aluminium, w tym boksytu, do Rosji. Rząd australijski objął dotychczas 476 sankcjami 443 osoby, wśród których znalazły się osoby z bliskiego kręgu prezydenta Rosji Władimira Putina, oraz 33 podmioty, w tym większość rosyjskich banków i wszystkie instytucje odpowiedzialne za rosyjski dług publiczny. 

Australijskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że Rosjanie, których obejmą sankcje, "zgromadzili ogromny majątek osobisty i mają dla Rosji znaczenie gospodarcze i strategiczne".

,,Zdecydowanie popieramy ostatnie zapowiedzi Kanady, Unii Europejskiej, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych dotyczące dalszych posunięć ograniczających wobec kluczowych osób w Rosji" – czytamy w oświadczeniu rządu Australii.

W następstwie inwazji na Ukrainę Rosja oficjalnie stała się najbardziej obłożonym sankcjami krajem na świecie, wyprzedzając Iran, Syrię i Koreę Północną.

Czy Komisja Europejska "popuści" Rosji?

Pomimo zapowiadanego przez szefową KE Ursulę von der Leyen wprowadzenia nowych sankcji, weekendowa propozycja Komisji de facto sankcje łagodzi.

W weekend w Brukseli toczyły się konsultacje państw członkowskich, podczas których Komisja zaprezentowała zarys propozycji nowych sankcji wobec Rosji. Taką propozycję, która miała być bolesna dla Kremla, von der Leyen zapowiedziała 24 lutego. Część krajów, w tym Polska, wyraziła jednak duże rozczarowanie nowym projektem, w tym skalą planowanych uchyleń od sankcji oraz propozycjami restrykcji, które określane są jako „kosmetyczne”. KE nie zaproponowała przykładowo objęcia sankcjami energetyki, w tym ropy, gazu i węgla, jak również transportu.

Czytaj także: Australia wprowadza sankcje wobec 33 rosyjskich oligarchów

PAP/fot. pixabay