Maszyny rolnicze są masowo niszczone na Ukrainie. Od początku konfliktu (do 8 czerwca) Ukraińcy stracili ponad 2000 sztuk tego sprzętu.
Według stanu na 8 czerwca 2022 roku rolnicy z siedmiu dotkniętych wojną regionów Ukrainy – Kijowa, Sumy, Czernihowa, Ługańska, Doniecka, Chersonia i Mikołajowa – stracili 2281 sztuk maszyn rolniczych. Poinformowała o tym służba prasowa Ministerstwa Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy w odpowiedzi na medialne prośby.
„Na dzień 8 czerwca mamy informacje od producentów rolnych z 7 regionów Ukrainy o skradzionych, zniszczonych, uszkodzonych maszynach i urządzeniach rolniczych w wyniku działań wojennych na Ukrainie. Łączne straty wyniosły 2281 szt. maszyn i urządzeń” – czytamy w komunikacie.
Służba prasowa poinformowała, że maszyny rolnicze mogą być zniszczone w większej ilości, ponieważ wciąż napływają doniesienia.
W ostatnich tygodniach opublikowano wiele doniesień o rosyjskich żołnierzach, którzy najpierw grabili prywatne domy na Ukrainie, a potem zaczęli kraść sprzęt rolniczy, zboże i materiały budowlane. Źródła CNN w rejonie melitopolskim informują, że Rosjanie wywożą tam zboże z silosów. Jedna z osób, z którymi rozmawiali dziennikarze, relacjonowała, że żołnierze okupanta proponowali rolnikom podzielenie się łupem po połowie.
Jak ujawnił cytowany przez stację CNN ukraiński biznesmen, na początku rosyjscy żołnierze zabrali dwa kombajny, traktor i siewnik. W kolejnych tygodniach stopniowo wywieźli wszystko inne, w sumie 27 różnych maszyn rolniczych. Sprawcami były rywalizujące ze sobą grupy żołnierzy okupujących Melitopol od początku marca. Jedna z użytych przez nich ciężarówek wyglądała na wojskową i miała namalowaną białą literę „Z”.
Maszyny rolnicze zostały zabrane ze sklepu handlującego sprzętem amerykańskiego producenta. Prawdopodobnie użyto w tym celu wojskowych pojazdów. Same nowoczesne kombajny zbożowe były kosztowały po 300 tys. USD za sztukę. Łącznie skradziony sprzęt wart był blisko 5 mln USD.
Część łupu, według cytowanego biznesmena, została wywieziona do odległej o ponad 1100 kilometrów wsi w pobliżu stolicy Czeczenii, Groznego. Można to było stwierdzić, ponieważ ukradzione pojazdy miały nadajniki GPS.
Czytaj również: Traktor wjechał na minę podczas prac polowych na Ukrainie
Agronews/fot.pixabay