Informacje
27-04-2022
Rząd Kanady chce, aby skonfiskowane rosyjskie aktywa zostały przekazane pokrzywdzonym, czyli Ukrainie.
Taką zapowiedź przekazała mediom minister spraw zagranicznych Kanady Melanie Joly. Kanada stałaby się pierwszym z krajów G7 z takim rozwiązaniem. Od rosyjskiej inwazji na Ukrainę Kanada objęła sankcjami oznaczającymi m.in. zamrożenie aktywów ponad 750 osób i podmiotów. Ostatnio na liście objętych sankcjami znalazły się dwie dorosłe córki prezydenta Rosji.
Rosyjskie aktywa z Kanady dla Ukrainy?
„Dziś poszukujemy możliwości nie tylko zajmowania, ale także konfiskaty aktywów osób i podmiotów, na które nałożono sankcje i umożliwienia kompensaty dla ofiar z tych środków” - poinformowała Joly w cytowanym we wtorek w mediach komunikacie.
Dodała, że byłoby to pierwsze takie rozwiązanie prawne w krajach grupy G7. Rząd mógłby przeprowadzić konfiskatę, nie tylko rosyjskich majątków, w przypadkach naruszenia „międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa”, w przypadkach „znaczącej korupcji” czy systematycznych naruszeń praw człowieka.
Projekt będzie rozpatrywany razem z ustawą budżetową, rządzący liberałowie mają gwarancje poparcia opozycyjnej Nowej Partii Demokratycznej.
Równolegle kanadyjski Senat jest w trakcie trzeciego czytania projektu „o zmianie przeznaczenia zamrożonych aktywów”, wniesionego przez senator Ratnę Omidvar i, jak komentują kanadyjskie media, ustawa ma duże szanse przyjęcia przez Senat. Ambasada Ukrainy w Kanadzie napisała we wtorek na Twitterze, że wierzy, „że to sprawiedliwe, by rosyjska własność państwowa lub uzyskane z naruszeniem prawa aktywa rosyjskich oligarchów stały się częścią reparacji od państwa-agresora”.
Od rosyjskiej inwazji na Ukrainę Kanada objęła sankcjami oznaczającymi m.in. zamrożenie aktywów ponad 750 osób i podmiotów. Ostatnio na liście objętych sankcjami znalazły się dwie dorosłe córki prezydenta Rosji.
Czytaj także: Prezydent Nauseda: Litwa chce pomóc Ukrainie w eksporcie zboża
PAP/fot. pixabay