Czy Zaprawy insektycydowe zostaną zarejestrowane? Z taką prośbą do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi wystąpił Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych.

Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych napisał list z prośbą do wicepremiera, Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Henryka Kowalczyka z prośbą o działania w zakresie wspierania efektywności uprawy roślin zbożowych poprzez wdrożenie możliwości ich ochrony w początkowej fazie wzrostu.

Prośba PZPRZ do Henryka Kowalczyka

Zdaniem Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych polskie rolnictwo wymaga wsparcia w zakresie podniesienia efektywności upraw. Mają w tym pomóc zaprawy insektycydowe.

„Polskie rolnictwo oparte jest od dziesięcioleci na uprawie roślin zbożowych. Sytuacja klimatyczna jak i geopolityczna, szczególnie obecnie, przekonuje nas do jeszcze większej troski o nie celem podniesienia efektywności upraw. Coraz cieplejsze zimy, dłuższa wegetacja jesienna powodują z roku na rok coraz większą presję ze strony szkodników” – pisze Związek.

„Szczególnie młode rośliny są podatne a ataki takich szkodników jak drutowce, łokaś garbatek, ploniarka zbożówka, śmietka ozimówka oraz mszyce przenoszące wirus żółtej karłowatości jęczmienia. Jest coraz więcej sygnałów od rolników i firm hodowlanych, o zagrożeniu ze strony tych szkodników. Ten problem nie dotyczy tylko plantacji nasiennych, ale masowo występuje także na polach produkcyjnych. Presja tych szkodników będzie wzrastała z roku na rok, należy więc podjąć kroki już teraz by nie dopuścić do większego zagrożenia” – dodają.

Zaprawy insektycydowe rozwiązaniem problemu?

W dalszej części listu PZPRZ informuje, że to właśnie młode rośliny są bardzo podatne na ataki szkodników. Uszkodzone siewki w większości przypadków obumierają, przyczyniając się do strat. Związek poinformował, że zaprawy insektycydowe są niezbędne, ponieważ bez tego, szkodniki mogą spowodować znaczne zmniejszenie liczby roślin na jednostce powierzchni, której nie można później zrekompensować.

„Powoduje to spadek plonów, ale też większą presję chwastów jak i rozwój szkodników polifagicznych na innych uprawach. Możliwość ochrony we wstępnym stadium rozwoju zbóż, przyczyni się do redukcji zabiegów ochronnych stosowanych nalistnie, a tym samym jest zgodna z dyrektywami zapisanymi w Zielonym Ładzie. Poprawi też efektywność uprawy poprzez zwiększenie plonu z hektara, dzięki czemu zyska rolnik jak i cały rynek poprzez dostarczenie większej ilości ziarna zbóż, co w kontekście sytuacji za naszą wschodnią granicą nie jest bez znaczenia” – pisze PZPRZ.

„Obecnie w Polsce nie jest zarejestrowana żadna zaprawa insektycydowa do zbóż. Dlatego rejestracja zapraw w zbożach w trybie art. 53 dałaby polskim rolnikom i hodowcom możliwość skutecznej ochrony roślin przed uszkodzeniami powodowanymi przez wyżej wymienione szkodniki w krytycznej, wczesnej fazie wzrostu” – dodają.

Czytaj również: Wspólna Polityka Rolna – posiedzenie grupy Copa-Cogeca

pieczywopelnoziarniste.home.pl /fot.pixabay