Informacje
19-05-2022
Rząd realizuje kilka programów wsparcia dla rolników – mówił wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk podczas konferencji prasowej w Michalinie.
Podkreślił on, że programy te m.in. dotyczą one pomocy dla producentów trzody chlewnej, wsparcia w formie dopłat do nawozów, które w ostatnich miesiącach mocno zdrożały. Przyznał, że to wysiłek finansowy dla rządu, ale – jego zdaniem – potrzebny, by rolnicy nie zaniechali stosowania nawozów, bo mogłoby to skutkować obniżką plonów.
Kowalczyk: Rząd realizuje kilka programów dla rolników
Szef MRiRW poinformował, że trwa nabór wniosków "nawozowych".
“Dotąd wpłynęło ponad 300 tys. wniosków, a będzie ich więcej, bo można je składać do końca maja” – zaznaczył minister.
Zapewnił, że wypłaty będą "błyskawiczne". Jak przypomniał, rząd na ten cel przeznaczył ok. 4 mld zł.
“To ogromna kwota pomocy krajowej, jej wysokość sięga połowy dopłaty bezpośredniej” – dodał Henryk Kowalczyk.
Przyznał, że to wysiłek finansowy dla rządu, ale – jego zdaniem – potrzebny, by rolnicy nie zaniechali stosowania nawozów, bo mogłoby to skutkować obniżką plonów.
"A w obecnym czasie, gdy o bezpieczeństwo żywnościowe musimy się ogromnie troszczyć, nie możemy sobie na to pozwolić" – powiedział.
Podkreślił, że rząd realizuje też inne postulaty rolników, jednym z nich jest rolniczy handel detaliczny, ale jednocześnie zaznaczył, że nie wszystkie samorządy m.in. w Warszawie, udostępniły bezpłatną przestrzeń dla handlu rolników.
Minister zachęca rolników do ubezpieczania upraw
Kowalczyk poinformował również, że przygotowywany jest program wsparcia dla energii na wsi, chodzi o pomoc w instalowaniu fotowoltaiki i magazynów energii, po to by rolnicy mieli dodatkowe źródło dochodu, ale także by produkcja energii była bezemisyjna. Wyjaśnił, że taki program zostanie uruchomiony jesienią. Dodał, że będą też realizowane programy dotyczące retencji i nawadniania.
Minister wspomniał także o pomocy dla producentów jabłek, którzy mieli kłopoty ze zbytem owoców deserowych po wprowadzeniu embarga przez Białoruś. Podkreślił, że dzięki takiej pomocy rynek jabłek się nie załamał.
Kowalczyk zachęcał też rolników do ubezpieczania upraw od skutków suszy. Zaznaczył, że są one na korzystnych warunkach, bo budżet opłaca 2/3 składki za rolnika.
Czytaj też: Henryk Kowalczyk: Widzimy symptomy bardzo znaczącej suszy
PAP/fot.Twitter