Gospodarcze konsekwencje wojny agresji na Ukrainę stają się coraz bardziej odczuwalne dla Rosji. Firmy rolnicze odchodzą z rosyjskiego rynku.

Przedsiębiorstwa takie jak Boehringer Ingelheim, Cargill i DanBred, również wycofują się z kraju. Im dłużej trwa wojna Rosji z Ukrainą, tym więcej firm na całym świecie ogłasza, że ogranicza lub całkowicie kończy swoją działalność z Rosją iw Rosji. Wiele firm z sektora rolniczego również podąża tą drogą – jak pokazuje artykuł Pig Progress.

Firmy wycofują się z Rosji

Rosyjska inwazja wywołała silną reakcję, zwłaszcza w branży maszyn rolniczych. Case New Holland zawiesił wszystkie dostawy do Rosji i Białorusi, podobnie jak John Deere i Caterpillar, które ogłosiły, że przestaną działać w Rosji. W międzyczasie, holenderski producent maszyn i urządzeń, Lely, główny gracz w branży mleczarskiej, również zaprzestał działalności w Rosji i na Białorusi.

Wiodące na świecie korporacje, takie jak Coca-Cola, Shell, Ikea i Heineken, już częściowo lub czasowo wycofały się z Rosji. Firmy rolnicze wydają się być bardziej ostrożne. Ponadto wiele istniejących sankcji nie dotyczy ich, ponieważ ich działalność związana jest z pierwotną produkcją żywności.

Ale jest też kilka przykładów firm, które już zareagowały. Duńska firma zajmująca się hodowlą świń DanBred ogłosiła, że ​​zaprzestanie wszelkiej działalności swojej spółki zależnej w kraju. Z jednej strony wspierać sankcje wobec Rosji, z drugiej chronić swoich pracowników. Dyrektor generalny Claus Fertin wyjaśnił: „Do tej pory prowadziliśmy działalność otwartą, ale teraz wstrzymamy wszelkie działania dla spółki zależnej w Rosji. Wpłynie to na wielu klientów w Rosji, więc sprawa jest dość poważna”.

Firmy rolnicze przeciwko rosyjskiej inwazji

Firmy rolnicze, takie jak holenderski gigant paszowy Royal Agrifirm Group również postanowił całkowicie wycofać się z Rosji. Istniejące wspólne przedsięwzięcia mają zostać rozwiązane. Ponadto na przykład Cargill i ADM oświadczyły, że ograniczają swoją działalność gospodarczą. Jednak całkowite wycofanie jest łatwiejsze do powiedzenia niż do zrobienia. Zakłady produkujące żywność i pasze byłyby częściowo kontynuowane, ponieważ przyczyniają się do podstawowej produkcji żywności.

Wiele firm wyraża swoje obawy dotyczące Ukrainy i zapowiada wsparcie. Na przykład firma Merck (MSD) zajmująca się zdrowiem zwierząt stwierdziła, że zaprzestanie działalności ze względów humanitarnych nie wchodzi w grę, ale wszystkie zyski ze sprzedaży w Rosji zostaną przeznaczone na cele humanitarne. Firma farmaceutyczna Boehringer Ingelheim i Niemieckie Towarzystwo Rolnicze (DLG) również wspierają ludzi na Ukrainie.

Czytaj również: Komisja Europejska złagodzi sankcje nałożone na Rosję?

agrarheute.com /fot.pixabay