Ukraińcy pracujący w Polsce zostaną objęci nowymi przepisami regulującymi czas pracy.  Istotne jest to dla pracodawców zatrudniających uchodźców.

Jak podaje Rzeczpospolita, rząd komplikuje uproszczone zasady zatrudniania uchodźców. Nowo wprowadzone zmiany narażą pracodawców na grzywny. Gazeta poinformowała, że w najnowszej nowelizacji specustawy ukraińskiej pojawił się zapis, że w powiadomieniu o zatrudnieniu uchodźcy trzeba będzie podać liczbę godzin jego pracy.

Licznik pracy Ukraińca – ochrona przed nadużyciami

Nowe regulacje stanowią duże zaskoczenie dla polskich przedsiębiorców. Przed wprowadzeniem zmian nie odbyły się żadne konsultacje społeczne. "Rzeczpospolita" wskazuje, że z uzasadnienia do nowelizacji wynika, iż taka zmiana ma przeciwdziałać „nagłemu pogorszeniu sytuacji ekonomicznej oraz pozycji zawodowej cudzoziemca”. Jest to uzasadnione dotychczasowymi doświadczeniami Straży Granicznej, które wskazują na wzrost liczby nadużyć popełnianych przez pracodawców, których ofiarami są Ukraińcy.

"W praktyce może się jednak okazać, że uszczelnienie przepisów z myślą o małej grupie nieuczciwych przedsiębiorców dotknie wszystkich zatrudniających Ukraińców. Z nowelizacji wynika obowiązek podawania w powiadomieniu o zatrudnieniu pracownika czasu jego pracy i wysokości wynagrodzenia”- czytamy.  Ponadto przedsiębiorcy zostają zobligowani do powierzania pracy Ukraińcom na liczbę godzin nie mniejszą, niż zadeklarowali w powiadomieniu, co ma stanowić zabezpieczenie przed licznymi nadużyciami.

Polscy przedsiębiorcy a Ukraińcy

Z nieoficjalnych informacji, do których dotarła „Rzeczpospolita”, wynika, że od połowy marca, gdy pojawiła się możliwość składania na portalu praca.gov.pl powiadomień o zatrudnieniu pracownika z Ukrainy, doszło do wielu nieprawidłowości. Część przedsiębiorców ograniczyła się do wypłaty minimalnego wynagrodzenia, a nawet mniej, gdy Ukraińcy byli zatrudnieni na część etatu, choć w rzeczywistości pracowali w pełnym wymiarze.

Rzeczpospolita podaje ponadto, że znaleźli się też przedsiębiorcy, którzy nie złożyli nawet powiadomienia, które jest niezbędne do legalizacji zatrudnienia i pobytu uciekinierów z Ukrainy w Polsce. Ma to poważne konsekwencje prawne. Praca niezgłoszonego przez przedsiębiorcę obcokrajowca uznawana jest za nielegalną. Pracodawca może zostać obciążony grzywną czy wręcz zakazem zatrudniania cudzoziemców.

Czytaj również: Od 1 czerwca opłaty drogowe dla obywateli Ukrainy

PAP/fot.pixabay