Informacje
25-08-2022
Posłowie PSL zwracają uwagę na konieczność pilnego wprowadzenia dopłat do nawozów dla rolników. Apelują do rządu o zajęcie się tą sprawą.
,,Apelujemy, by rząd, zgodnie z wnioskiem Krajowej Izby Rolniczej, rozważył wprowadzenie dopłat do nawozów od 1 września. Interwencja taka potrzebna jest szybko, bo od września zaczyna się nowy sezon agrotechniczny” – podkreślali na czwartkowej konferencji prasowej posłowie KP–PSL.
Od dofinansowania zależą przyszłoroczne zbiory
"W rolnictwie mamy określony cykl biologiczny, aby w kolejnym roku mogły się odbyć żniwa, muszą być zasiewy. Jesień, to czas upraw i zasiewów, a więc także okres, kiedy niezbędne są nawozy. To, po jakich cenach te nawozy będą i czy będą dostępne, od tego zależą zbiory roku przyszłego" – powiedział poseł KP – PSL Czesław Siekierski na konferencji prasowej.
"Zadziwiła nas sytuacja, że raptem wstrzymuje się tuż przed zasiewami produkcję nawozów i stąd niezbędne są działania w trybie pilnym" – dodał.
Inny poseł KP–PSL Andrzej Grzyb stwierdził, że "jest też pytanie do rządu, czy będzie pełne zabezpieczenie potrzeby związanej z dostawami energii, w szczególności gazu, dla poszczególnych producentów nawozów sztucznych, bo argumentacja producentów jest następująca: w związku ze wzrostami cen gazu ograniczają, względnie zatrzymują produkcję nawozów". Jak zaznaczył, nie ma pewności czy jest to "związane tylko i wyłącznie z ceną tego źródła energii, czy też jest związane również z ograniczeniem dostaw gazu dla producentów nawozów".
PSL popiera wniosek Krajowej Izby Rolniczej
PSL swoim apelem przychyla się do wniosku KRIR. W środę zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wystąpił do wicepremiera, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka o wprowadzenie interwencyjnych dopłat do zakupu nawozów azotowych. "Samorząd rolniczy jest zaniepokojony sytuacją wstrzymania produkcji nawozów azotowych przez główne firmy produkcyjne tej branży w Polsce za względu na wysokie koszty gazu" – napisał zarząd KRIR.
"Rozumiemy, że kłopoty zakładów azotowych wynikające z wysokich cen gazu mogą doprowadzić do znacznych wzrostów cen nawozów. W związku z tym uważamy, że konieczne jest podjęcie interwencji przez Rząd RP. Proponujemy, żeby rozważyć możliwość dopłaty do nawozów azotowych kupionych od 1 września br. do końca 2022 r., co pozwoliłoby rolnikom zmniejszyć koszty, a zakładom azotowym uruchomić produkcję" – głosiło stanowisko zarządu KRIR.
Zarząd Grupy Azoty informował we wtorek o czasowym zatrzymaniu pracy instalacji do produkcji: nawozów azotowych, kaprolaktamu oraz poliamidu 6. Decyzję uzasadniono "nadzwyczajnym i bezprecedensowym wzrostem cen gazu ziemnego". Analogiczną decyzję o wstrzymaniu produkcji nawozów ze względu na wysokie ceny gazu podjął Anwil, który należy do PKN Orlen. Zgodnie z zapowiedzią spółka w czasie postoju linii produkcyjnych będzie prowadziła, podobnie jak Azoty, prace remontowe i inwestycyjne. W środę ograniczenie produkcji nawozów ogłosiły również należące do Grupy Azoty Zakłady Azotowe Kędzierzyn.
W środę na spotkaniu z rolnikami na Podkarpaciu wicepremier Kowalczyk mówił, że nad rozwiązaniem kwestii cen nawozów pracuje wraz z wicepremierem, ministrem aktywów państwowych Jackiem Sasinem. Nowe propozycje mają być przedstawione na początku przyszłego tygodnia i dlatego – powiedział Kowalczyk – "jeśli ktoś teraz oferuje komuś saletrę za 6 tys. zł, to nie warto kupować, warto poczekać". Zaznaczył, że są prowadzone prace nad tym, by rolnicy kupowali nawozy w racjonalnej cenie, nie ma jednak mowy o powrocie do cen sprzed roku.
Czytaj również:PZPRZ apeluje do Kowalczyka o wyższe dopłaty do materiału siewnego
PAP /fot.pixabay