O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

07-07-2022

Autor: Jagoda Mrowiec

Biedronka pod lupą UOKiK. Niekorzystne dla klientów warunki promocji

Biedronka

UOKiK bierze pod lupę ,,Tarczę Biedronki Antyinflacyjną”. Choć Biedronka gwarantuje najniższe ceny, ostatnia akcja promocyjna budzi wiele kontrowersji.

Popularna w Polsce sieć sklepów zakończyła akcję ,,Tarcza Biedronki Antyinflacyjna”. Zgodnie z nią, gdy konsument znalazł w innym sklepie tańszy towar, mógł domagać się zwrotu różnicy w cenie. Okazało się, że żaden klient nie skorzystał z promocji. Sklep chwali się najniższymi cenami, a sprawie przygląda się UOKiK.

Nieopłacalne warunki promocji

Biedronka prowadziła swoją akcję promocyjną od 12 kwietnia do 30 czerwca. W tym czasie zakupów w dyskoncie dokonało niemal 340 milionów ludzi. Sieć gwarantowała najniższą na rynku cenę 150 najczęściej kupowanych produktów. Jeśli klient znalazł któryś z nich taniej w innym sklepie, mógł domagać się od Biedronki zwrotu różnicy w cenie, jednak nikt na taki krok się nie zdecydował. Jeronimo Martins Polska ogłosiła sukces i chwali się najniższymi cenami żywności na polskim rynku w trudnym dla wszystkich czasie inflacji. Czy jednak w istocie tak jest?

Zgodnie z regulaminem promocji, aby klient mógł otrzymać zwrot różnicy cen, musiał przedstawić dowód zakupu tańszego produktu przed upływem tygodnia od daty na paragonie oraz…dowód zakupu tego samego produktu z Biedronki w wyższej cenie. Nic więc dziwnego, że niektórzy nie zdecydowali się na ten krok, wybierając jeden, tańszy produkt. Ponadto zwrot różnicy cen dla Biedronki nie oznaczał wcale oddania pieniędzy w gotówce lub zwrotu na kartę płatniczą. Klient mógł co najwyżej otrzymać rabat w formie e–kodu, który mógł być wykorzystany podczas następnych zakupów w Biedronce.

Biedronka

Biedronka na celowniku UOKiK

Kontrowersyjny okazał się również sposób dostarczenia dowodu zakupu. Zgodnie z regulaminem, jeśli ktoś posiadałby dwa paragony i zdecydował się na zgłoszenie do Biedronki o zwrot różnicy, musiałby on złożyć elektroniczny wniosek. Po zaakceptowaniu wniosku przez sieć klient miał 7 dni na wysłanie pocztą nieuszkodzonych paragonów lub faktur. Oczywiście koszty przesyłki musiałby pokryć sam.

Biorąc pod uwagę powyższe fakty, nie stanowi zaskoczenia fakt, że promocji zaczął przyglądać się UOKiK. Prezes urzędu, Tomasz Chróstny, zwraca uwagę, że warunki, które postawiła Biedronka, mogą być dla klientów nieopłacalne i uciążliwe. Zaznacza, że pod lupę zostaną wzięte sposoby przekazywania informacji o promocji oraz użyte hasła marketingowe. Konsument powinien mieć przedstawiony klarowny obraz rzeczywistych warunków tego rodzaju akcji i korzyści z nich płynących.

Czytaj również:VAT na żywność wróci do normalnej stawki? Kowalczyk: „Gdy ceny się ustabilizują”

Portalspozywczy/fot.pixabay/fot.wikipedia

swiatrolnika.info 2023